Lotnisko w Łucku - 13 Pułk Artylerii. 24 Pułk Piechoty

      Dzień 16 czerwca 1929 roku z racji pobytu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w Łucku prastarej, na wschód wysuniętej placówki kultury polskiej, stanie się dniem wiekopomnym w dziejach całej ziemi Wołyńskiej. W kronikach tutejszych zapisany będzie nie po raz pierwszy zresztą już fakt, tym razem może ze szczególna wyrazistością, jaki się narzuca każdemu nieuprzedzonemu obserwatorowi, iż ludność, zamieszkała rubieże naszego Państwa, odczuwając na sobie zbawienne skutki rządów Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, związana jest z Macierzą swą nićmi tak silnymi, iż zerwać ich nie zdoła przeszło wiekowa brutalna przemoc najeźdźcy. Pozostająca pod opieką władz odrodzonej Polski, które wcielają w życie odwieczne wytyczne naszej racji stanu, nakazującej tolerancję wobec innych narodowości, różnojęzyczna i różnowyznaniowa ludność zamanifestowała w sposób przekonujący, iż nic ją nie dzieli od Polski, z którą w wiekach minionych w zmiennej kolei losów dzieliła dole i niedolę.
      Dziś ludność ta, mająca niezwykłą sposobność zadokumentowania swych uczuć przywiązania do Polski wobec wyobraziciela Jej majestatu, składa tysięczne dowody, iż ziemia wołyńska, acz uboższa może od innych, pragnie pozostać na zawsze wierną córą swej Macierzy, równie drogą jej sercu, jak inne ziemie, może bardziej zasobne. Na wieść o tym, że Najjaśniejszy Włodarz nie zapomniał i o tym zakątku rozległych dziedzin Polski, mieszkańcy najbardziej nawet odległych osiedli poczęli gromadnie napływać już od soboty do stolicy ziemi wołyńskiej – Łucka, aby złożyć hołd Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej.
      Toteż od samego rana na ulicach miasta zapanował ruch niezwykle ożywiony. Ulicami przeciągają całe grupy włościan w strojach narodowych. W takt muzyki maszerują oddziały Przysposobienia Wojskowego, hufce szkolne, delegacje różnych organizacji i związków oraz młodzieży szkolnej. Miasto przybrało niezwykle uroczystą, odświętną szatę. Wszystkie niemal domy przystrojone zielenią i chorągwiami o barwach narodowych. Z balkonów zwieszają się dywany, na których, podobnie jak w oknach i wystawach sklepowych zawieszono portrety Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Wiele gmachów publicznych, a nawet prywatnych zwraca uwagę swą dekoracją. Wyróżnia się zwłaszcza gmach województwa, chwilowej rezydencji Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, gmach sądu okręgowego i sobór prawosławny.
       O godz. 10.00 Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z Panami Ministrami i członkami Domu Cywilnego i Wojskowego, udał się na uroczyste nabożeństwo do miejscowej katedry, gdzie u progu powitał Go ks. biskup Szelążek w otoczeniu członków kapituły. W głównej nawie, rzęsiście oświetlonej i przybranej girlandami, tworzyły szpaler honorowe oddziały 24 Pułku Piechoty i 13 Pułku Artylerii Polowej. W prezbiterium ustawione były trony pod baldachimami, jeden z nich, przeznaczony dla Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, miał godła państwowe i utrzymany był w kolorach białym o amarantowym, drugi zaś, po przeciwnej stronie – biały z godłami pontyfikalnymi – był przeznaczony dla biskupa.
      Podczas wejścia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej do świątyni, chór katedralny wykonał „Te Deum”. Pan Prezydent zasiadł na tronie, nieco zaś dalej zajęli miejsca Panowie Ministrowie, orszak Pana Prezydenta oraz przedstawiciele władz cywilnych z wojewodą Józewskim, wojskowych z dowódcą Okręgu Korpusu w Lublinie gen. Taczakiem, sądowych z prezesem sądu apelacyjnego w Lublinie Sekutowiczem i prokuratorem tegoż sądu Kamińskim, municypalnych z burmistrzem Galusińskim na czele.
      Nawy kościoła wypełniły się tłumem wiernych. Ks. biskup Szelążek w pontyfikalnych szatach liturgicznych wygłosił przemówienie powitalne, przypominając, że 500 lat upłynęło od chwili, kiedy Łuck miał równy zaszczyt goszczenia w swoich murach aż ośmiu monarchów, a w tej liczbie króla polskiego Władysława Jagiełłę, którzy naradzali się nad sprawami, związanymi z losem Polski. Dziś w majestacie suwerennej władzy polskiej przybywa do Łucka Pan Prezydent Rzeczypospolitej, aby rozwijać dalej pasmo dziejowych przeznaczeń ziemi wołyńskiej, przynosząc jej zapewnienie spokoju i pomyślności.
      Po nabożeństwie Pan Prezydent opuścił katedrę, przeprowadzony do progu jej przez ks. biskupa i całe duchowieństwo. Z katedry udał się Pan Prezydent wraz towarzyszącymi Mu osobami do soboru prawosławnego, gdzie został powitany u wejścia chlebem i solą. U progu świątyni oczekiwał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej biskup krzemieniecki Simon w otoczeniu całego duchowieństwa prawosławnego. Pan Prezydent przeszedłszy wzdłuż szpaleru honorowego, utworzonego przez oddziały 24 Pułku Piechoty, zajął miejsce w specjalnie dlań przygotowanym fotelu. Biskup Simon odprawił na część Pana Prezydenta Rzeczypospolitej modły, po czym udzielił Mu błogosławieństwa. Chór wykonał pieśni „Mnogije lieta”, a następnie hymn „Boże, coś Polskę”.
      Z cerkwi Pan Prezydent udał się na zwiedzanie świątyń innych wyznań, a więc kirchy ewangelickiej, kenesy karaimskiej i synagogi żydowskiej. Wszędzie witany tym samym ceremoniałem przez duchowieństwo, które wyrażało wdzięczność Panu Prezydentowi za zaszczytne odwiedzenie ich świątyń oraz sławiło tradycyjną tolerancję władz polskich w stosunku do wszystkich wyznań.
      Szczególnie podniosły charakter miało powitanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w synagodze, gdzie u wejścia wystawiono tak zwaną „chupę”, czyli baldachim, używany jedynie przy odwiedzinach Naczelników Państwa. Rabini wystąpili z rodałami i torą. Naczelny rabin Soroczkin wygłosił piękne przemówienie, w którym, wspomniawszy o tym, iż Polska urzeczywistniła hasło tolerancji już na dwa wieki przedtem, zanim zostało ono wysunięte na zachodzie Europy przez rewolucję francuską, złożył imieniem ludności żydowskiej ziemi wołyńskiej hołd Panu Prezydentowi.
      Po odwiedzeniu wszystkich świątyń, co na tutejszych mieszkańcach wywarło nadzwyczaj korzystne wrażenie, Pan Prezydent Rzeczypospolitej wrócił do gmachu województwa, by następnie po krótkim odpoczynku udać się na pole wyścigowe, gdzie miał nastąpić kulminacyjny punkt uroczystości, a mianowicie defilada, w czasie której potężny wyraz hołdu złożyła Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej całą ludność Wołynia przez delegacje wszystkich stanów, wszystkich warstw, wszystkich odłamów społecznych, narodowości i wyznań. Imponującej pod względem liczebności defiladzie przyglądali się w ciągu prawie dwóch godzin Pan Prezydent, Ministrowie Kühn i Staniewicz, członkowie Domu Cywilnego i Wojskowego Pana Prezydenta, reprezentanci duchowieństwa, miejscowych władz oraz tysięczne tłumy widzów.
Żywiołowe manifestacje oraz okrzyki, wzniesione na cześć Pana Prezydenta i Rzeczypospolitej, wywarły na wszystkich ogromne wrażenie swą mocą bezpośredniego uczucia miłości do Macierzy Polskiej. Defiladę poprowadził dowódca 24 Pułku Piechoty płk Kalabiński.
      Po defiladzie nastąpiło poświęcenie portu lotniczego imienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej profesora Ignacego Mościckiego. Port oraz wzniesiony na nim hangar, ufundowany został staraniem wojewódzkiego Komitetu L.O.P.P. Poświecenia dokonał ks. biskup Szelążek.
      Po przecięciu wstęgi, Pan Prezydent oraz osoby towarzyszące przeszli do hali hangaru, w której wojewódzki Komitet L.O.P.P. Wydał bankiet na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. W bankiecie wzięło udział ponad 300 osób spośród przedstawicieli władz i miejscowego społeczeństwa. Podczas bankietu wygłoszono kilka przemówień, a po nich chór wiejski, gorąco oklaskiwany, wykonał pieśni polskie i ukraińskie.
      O godz. 5 po południu w sali recepcyjnej urzędu wojewódzkiego, Pan Prezydent, w obecności Panów Ministrów Kühna i Staniewicza oraz wojewody i świty dokonał dekoracji 52 osób odznakami Krzyża Odrodzenia Polski i Krzyża Zasługi.
      O godz. 6.30 Pan Prezydent przyjął delegacje organizacji społecznych wszystkich narodowości i wyznań, które przybyły celem złożenia hołdu Panu Prezydentowi. Wymienić należy delegację związku Strzeleckiego, Związku Osadników, Związku Kupców, Polskiego Monopolu Spirytusowego i Ziemian oraz delegacje ukraińskiego klubu oświatowego „Ridna Chata” i „Ukraińskiej Nywy”. Dziennik „Przegląd Wołyński” ofiarował Panu Prezydentowi pięknie oprawiony w skórę numer, poświęcony 10-leciu rządów polskich na Wołyniu.
      Wieczorem w gmachu województwa odbył się raut, wydany przez pana wojewodę na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Na raucie zgromadzili się liczni przedstawiciele miejscowego społeczeństwa. Pan Prezydent po odbyciu cercle`u pozostał dłuższy czas wśród obecnych.

L.O.P.P. to Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej



ŁUCK zamek


Proponuję posty o podobnej tematyce:
LOTNICTWO
PAN PREZYDENT MOŚCICKI
WOŁYŃ
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

Brak komentarzy: