Kowel, Łuck, Mokrany, Stochód i okolice 1929-06-15; 27 Dywizja Piechoty;

      W sobotę 15 czerwca 1929 roku punktualnie o godz. 15 Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z orszakiem przybył na granicę województwa wołyńskiego do Mokran. Na granicy u wystawionej bramy triumfalnej powitali Pana Prezydenta Rzeczypospolitej wojewoda wołyński p. Józewski oraz dowódca Okręgu Korpusu gen. brygady Taczak. Pan wojewoda przedstawił Panu Prezydentowi oczekujących Go przedstawicieli władz. Posłowie Wołoszynowski i Bogusławski wygłosili przemówienia powitalne. Poseł Wołoszynowski w imieniu BBWR (Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem) zapewnił Pana Prezydenta Rzeczypospolitej o zbiorowej woli różnojęzycznej ludności Wołynia, wyrażającej się w dążeniu do twórczej pracy dla dobra Państwa.
      Z kolei przemówił po ukraińsku poseł Bogusławski, składając hołd Głowie Państwa w imieniu ludności ukraińskiej i nawiązując do tradycji dawnej Rzeczypospolitej, której wybitni wodzowie ukraińscy byli wiernymi synami.
      Na granicy zebrała się okoliczna ludność, która witała Pana Prezydenta Rzeczypospolitej entuzjastycznymi okrzykami. Pan Prezydent Rzeczypospolitej zaprosił pana wojewodę do swego auta, po czym ruszono w dalszą drogę. Z tą chwilą Pan Prezydent Rzeczypospolitej stał się gościem ziemi wołyńskiej, podróż zaś Jego nabrała charakteru szczególnie uroczystego. W odległości kilku kilometrów od Mokran, w pięknym lesie sosnowym, pan wojewoda podejmował Pana Prezydenta śniadaniem w altanie, wzniesionej w tym celu przez leśniczych.
Od chwili wjazdu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej na teren województwa wołyńskiego i w ciągu dalszej podróży przez Kowel i Łuck widocznym było, iż ludność, bez różnicy narodowości, godnie przygotowała się do przyjęcia Głowy Państwa. Liczne dowody hołdu i czci dla Najwyższego Dostojnika Rzeczypospolitej złożyły masy ludności miejskiej i włościan, przybyłych z odległych nawet okolic.
      Duchowieństwo wszystkich wyznań wychodziło na spotkanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Niemal w każdej wsi i w osiedlach leżących na szlaku podróży Pana Prezydenta Rzeczypospolitej wystawione były bramy triumfalne, niekiedy bardzo pomysłowe, u których witano Dostojnego Gościa chlebem i solą. Orkiestry miejskich straży pożarnych wykonywały hymn narodowy, a dzieci szkolne rzucały kwiaty na samochód Pana Prezydenta, śpiewając chóralnie okolicznościowe kantaty i „Mnogije Lita”. Zaznaczyć należy, że Pan Prezydent Rzeczypospolitej, mimo utrudzenia podróżą, żywo interesował się stosunkami miejscowymi, wypytując o nie wojewodę i przedstawicieli ludności. Podczas kilkuminutowych postojów u bram triumfalnych, wielu gości zwracało się do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z pisemnymi petycjami, które Pan Prezydent przyjmował, traktując petentów z całą życzliwością. U bramy triumfalnej w Kowlu zameldował się Panu Prezydentowi gen. bryg. Wołkowicki, dowódca 27 Dywizji Piechoty. Pan Prezydent Rzeczypospolitej przy dźwiękach hymnu narodowego przeszedł przed frontem kompanii honorowej 50 Pułku Piechoty.
      Następnie przywitał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej burmistrz pan Drojanowski oraz przedstawiciele duchowieństwa wszystkich wyznań i miejscowego społeczeństwa. W drodze z Kowla do Łucka orszak Pana Prezydenta Rzeczypospolitej zatrzymał się u bram triumfalnych w Kołodeżnie, w Kołobach, na rzeką Stochód, w kolonii Kopasówka i w Kniaźniku Czeskim. Szczególną uwagę zwracała niezwykle efektowna i bogata delegacja kolonii czeskiej. Na bramach triumfalnych widniały napisy w języku czeskim „Vitame”. O godz. 20.00 Pan Prezydent Rzeczypospolitej zatrzymał się na granicy wojewódzkiego miasta Łucka, gdzie został powitany przez przybyłych uprzednio panów: radcę Michała Mościckiego i mjr Jurgielewicza.
      Pana Prezydenta Rzeczypospolitej witało w Łucku duchowieństwo wszystkich wyznań oraz przedstawiciele władz państwowych i komunalnych z wicewojewodą Gintowt-Dziewałtowskim i burmistrzem Kalusińskim na czele. Pan Prezydent w honorowej eskorcie szwadronu 21 pułku nadwiślańskiego udał się do gmachu urzędu wojewódzkiego, gdzie zamieszkał w apartamentach reprezentacyjnych wojewody. Cała ludność miasta wyległa na ulice. Wszystkie gmachy publiczne, jak i świątynie wyznania prawosławnego, były bogato iluminowane oraz przystrojone girlandami i emblematami państwowymi oraz portretami Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i Pana Marszałka Piłsudskiego. Po obu stronach ulicy, od bramy triumfalnej, tworzyły geste szpalery Związek Strzelecki i inne organizacje przysposobienia wojskowego. Nastrój ludności cechowała powaga i zrozumienie doniosłości chwili. Po krótkim odpoczynku Pan Prezydent podejmowany był przez państwa Józewskich obiadem.

Kowel

Proponuję posty o podobnej tematyce:
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA ROKU 1929
PAN PREZYDENT MOŚCICKI
WOŁYŃ
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

Brak komentarzy: