Warszawa, 1 maja 1930 r.
Według danych, opracowanych przez ministerstwo pracy i opieki społecznej, na dzień 1 stycznia 1930 roku zarejestrowanych było na terenie Polski 136.843 osób, na którymi ciąży straszne dziedzictwo wojny – kalectwo, ślepota, niezdolność do pracy i inne upośledzenia fizyczne i moralne.
Oto jak się przedstawia podział na kategorie tych nieszczęśliwych ludzi, którym moloch wojny zabrał całą radość życia: zdrowie i zdolność do pracy.
Całkowicie lub częściowo utraciło zdolność do pracy 99.252 inwalidów, skutkiem uszkodzeń cielesnych, 7.500 skutkiem chorób zakaźnych i gruźlicy, 1.340 wskutek komplikacji po tych chorobach, 1.340 skutkiem utraty wzroku, 1.134 skutkiem chorób umysłowych, wreszcie 26.263 skutkiem innych chorób.
Inwalidów ciężko poszkodowanych, to znaczy tych, którzy stracili ponad 45% zdolności do pracy było w Polsce 28.281.
Wymowa tych straszliwych cyfr uwydatnia się tym jaskrawiej, gdy uwzględnimy, że dane te zebrano w 10 lat po ustaniu zawieruchy wojennej. A iluż dotkniętych kalectwem zmarło w ciągu tych 10 lat skutkiem wycieńczenia chorobami i zniechęcenia do życia.
Proponuję posty o podobnej tematyce: |
BEZROBOCIE |
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów: |
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY |
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI |
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI |
INDEKS PAŃSTW |
KALENDARIUM |
INDEKS RZECZOWY |
jerzy@milek.eu.org |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz