Do kwatery Pana Prezydenta, który od kilku dni objeżdża ziemię wołyńską, zgłosił się pewien krawiec żydowski z Równego nazwiskiem Lewkowicz i domagał się dopuszczenia go do Pana Prezydenta. Na pytanie adiutantów w jakim celu chce widzieć się z Panem Prezydentem, oświadczył, że ma dla niego podarunek, po czym rozwinął paczkę, w której znajdował się świeżo uszyty frak.
Lewkowicz wyjaśnił, iż przyjazd Pana Prezydenta do Równego jest dla niego wypadkiem tak wielkiej miary, iż pragnąc go w jakiś możliwy dla siebie sposób uczcić, na oko wziął miarę z Pana Prezydenta, którego widział poprzedniego dnia. Podarunek krawca doręczono Panu Prezydentowi, który ujęty szczerością krawca nosił podarowany frak na bankiecie, który wieczorem odbył się w Równem.
Proponuję posty o podobnej tematyce: |
PAN PREZYDENT MOŚCICKI |
WOŁYŃ |
MNIEJSZOŚCI NARODOWE I WYZNANIOWE |
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów: |
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY |
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI |
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI |
INDEKS PAŃSTW |
KALENDARIUM |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz