Przemówienie min. ZALESKIEGO w Sejmie o Pakcie KELLOGA

Czwartek, 7 lutego


Na 47 posiedzeniu Sejmu w dniu 7 lutego Pan Minister Spraw Zagranicznych August ZALESKI wygłosił następujące przemówienie:

Wysoka Izbo ! Przedstawiając Wysokiej Izbie do ratyfikacji umowę antywojenną, zawartą w Paryżu między 14 państwami dnia 27 sierpnia 1928 r. , cieszę się z możności podkreślenia wielkiego znaczenia tego faktu w dziele konsolidacji pokoju i stosunków międzynarodowych.
Chociaż podpisane w Paryżu artykuły nie zawierają bliższych precyzji ani określeń, ograniczając się do wykluczenia pomiędzy sygnatariuszami wojny, jako narzędzia polityki narodowej, to jednak znaczenie paktu jest bardzo duże już chociażby z tego względu, że wielka republika amerykańska – Stany Zjednoczone – dzieło to w ostatecznej formie przeprowadziła, dając tym samym swoje moralne poparcie dążnościom pokojowym i stabilizacyjnym Europy. Znaczenie tego faktu jest zbyt oczywistym, abym potrzebował je podkreślać.
Propozycja więc, pierwotnie uczyniona przez pana (Aristida) BRIANDA w imieniu Francji rządowi amerykańskiemu, została w ten sposób w życie wprowadzona. Nie mogę też nie zaznaczyć, że udział w tym zbiorowym akcie imperium brytyjskiego specjalną mu nadaje wszechstronność i wagę.
Polska przez wniosek swój na Zgromadzeniu Ligi Narodów we wrześniu 1927 r. zawarcia ogólnego paktu o nieagresji rzuciła pierwszą myśl tego dzieła, które w tak niedługim czasie miało znaleźć pełne swoje urzeczywistnienie.
Pakt paryski, jak wiadomo, nie przewiduje określonych sankcji przeciw napadającemu. Niemniej istnieje w nim faktycznie sankcja poważna, wynikająca z tego, że winny agresji ipso facto pozbawia się korzyści z paktu wynikających i żadnego pośredniego lub bezpośredniego poparcia od jego sygnatariuszy spodziewać się nie może.
Ten warunek jeszcze bardziej wzmacnia znaczenie paktu, jako czynnika konsolidacji istniejących stosunków pokojowych i czyni, że jest on zgodnym z istniejącymi naszymi zobowiązaniami międzynarodowymi, których cele są, jak wiadomo, zawsze obronne i dążące do stabilizacji pokoju na podstawie istniejących traktatów.
Toteż Rząd Polski, otrzymawszy od rządu Stanów Zjednoczonych zaproszenie do przystąpienia do grona pierwotnych sygnatariuszy, mógł wyrazić w odpowiedzi swoją zgodę, zaznaczając w odnośniej swej nocie, że pakt nie narusza ani prawa do samoobrony, ani zobowiązań naszych, wynikających z udziału naszego w pakcie Ligi Narodów i z innych naszych traktatów międzynarodowych.
Fakt, że Rząd Polski zaproszony został do grona pierwotnych sygnatariuszy paktu, dowodzi, że rola i dążność Polski, jako czynnika pokojowego, coraz lepiej są rozumiane, oraz, że konieczność jego czynnego współudziału tam, gdzie chodzi o dalsze utrwalanie stosunków pokojowych, jest już – można powiedzieć – ogólnie uznaną.
Ostatnio rząd sowiecki, który zgłosił swój akces do paktu paryskiego, zwrócił się do Rządu Polskiego z propozycją, aby pakt ten wszedł w życie między Związkiem Socjalistycznych Republik a Polską i ewentualnie jego sąsiadami, nawet wcześniej, niż to może nastąpić na mocy paktu paryskiego, który dla wejścia w życie wymaga ratyfikacji przez wszystkich pierwotnych sygnatariuszy.
Nie mieliśmy zastrzeżeń przeciwko takiemu wcześniejszemu wprowadzeniu paktu w życie w Europie Wschodniej, widząc w tego rodzaju inicjatywie jeszcze jeden dowód konsolidacji pokoju. Upewniwszy się więc, iż ze strony innych pierwotnych sygnatariuszy również nie ma obiekcji w tym kierunku, przeprowadziliśmy odnośne rokowania, których celem było umożliwienie wszystkim zachodnim sąsiadom Związku Socjalistycznych Sowieckich Republik, a więc Rumunii, Finlandii, Estonii i Łotwie, udziału, względnie akcesu do tego protokołu. Cel ten został osiągnięty i obecnie jesteśmy w przededniu podpisania tego aktu w Moskwie, wspólnie z Rumunią, przy pozostawieniu możności innym państwom, które by sobie tego życzyły, bądź to wspólnego z nami podpisania, bądź to akcesu do protokołu. Wybór sposobu przyłączenia się do paktu pozostaje oczywiście w całości w ręku tych państw.
Nam chodziło jedynie o uzyskanie dla wszystkich sąsiadów Rosji równego ich z nami i Z.S.R.R. W tej sprawie traktowania. Ten cel nasz osiągnęliśmy. Nie mieliśmy jednak nigdy zamiaru zmuszać lub też czymkolwiek wpływać na inne państwa, aby takie a nie inne w sprawie tej zajęły stanowiska.
Protokół ten będę miał zaszczyt przedstawić do ratyfikacji niezwłocznie po jego podpisaniu. Jeżeli dziś o nim mówię, to dlatego, iż jest on ściśle z paktem Kelloga związany, gdyż ma na celu jedynie wcześniejsze wprowadzenie go w życie na wschodzie Europy, a znaczenie jego upada z chwilą wejścia w życie samego paktu paryskiego.
Można powiedzieć, że wobec faktu, iż sam pakt Kelloga wejdzie w życie prawdopodobnie w bliskiej przyszłości, to protokół, wprowadzający go zaraz, jest zbyteczny. Może tak być. Nie wiemy, kiedy pakt Kelloga stanie się prawem. Zgadzając się na propozycję Sowietów, Rząd Polski chciał zadokumentować, że każda akcja, zmierzająca do utrwalenia pokoju, zawsze będzie przezeń traktowana przychylnie. W szczególności cieszy mnie fakt, iż mogliśmy to zadokumentować w stosunku do naszego sąsiada wschodniego, który tym sposobem uzyska jeszcze jedną gwarancję, iż pomawianie Polski o jakiekolwiek kroki zaborcze w stosunku do któregokolwiek z sąsiadów naszych jest zupełnie bezpodstawne. Mam nadzieję, że pakt ten ułatwi dalsze pogłębianie stosunków naszych z Z.S.R.R. Dalszych wyjaśnień w tej sprawie udzielę Wysokiej Izbie w chwili przedstawienia jej protokołu moskiewskiego, a teraz proszę o wyrażenie zgody na ratyfikację paktu paryskiego”. (Oklaski).


Oczywiście, iż pakt Kelloga został przez Sejm ratyfikowany 13 lutego 1929 roku.

O protokole moskiewskim można przeczytać:

02-09 Protokół Litwinowa podpisany – pismo z Rumunii


Proponuję posty o podobnej tematyce:

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA ROKU 1929

UMOWY MIĘDZYNARODOWE

Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:

ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW

Brak komentarzy: