Instrukcja dla fałszerzy studolarówek - co należy poprawić, aby wyrób był idealny

Warszawa, 31 stycznia 1930 r.

Federal Reserve Bank rozesłał do wszystkich europejskich banków emisyjnych raport dotyczący sposobu odróżniania masowo pojawiających się także w wielu państwach europejskich, jak i Ameryki Południowej i Środkowej podrobionych banknotów studolarowych.
Po pierwsze i najważniejsze do badania autentyczności należy zaopatrzyć się w mocną lupę, a najlepiej w mikroskop, co jak wiadomo w latach trzydziestych ubiegłego wieku należało do standardowego wyposażenia ciułaczy oraz handlowców polskich i zagranicznych. No i oczywiście należy mieć tłumaczenie rzeczonej amerykańskiej instrukcji. Autorzy z góry zastrzegają się, że pomimo wielkiej wprawy i dokładnego stosowania się do zaleceń amerykańskiego Banku, nie ma gwarancji, iż fałszywkę się rozpozna.
Ad rem. Otóż falsyfikaty z podobizną Franklina w środku noszą numer serii 1914, z podanymi miejscami emisji Federal Reserve Bank Philadelphia (3 C), New York (2 B), Cleveland (4 D) oraz San Francisco (12 L).
falsyfikaty drukowane są na papierze podobnym do autentycznego, jednakże jedwabne włókno na falsyfikacie wydaje się nieco cieńsze, niż na banknotach prawdziwych.
W górnej części medalionu, którego tło jest wykonane z krzyżujących się linii poziomych i pionowych, zewnętrzny brzeg, który tworzy się z zakończenia tych linii, nie jest zupełnie równy, tak jak być powinien, lecz nieco ząbkowany, wobec czego owalne tło falsyfikatu nie posiada w tej części równomiernego włoskowatego obramowania.
Druk na stronie przedniej banknotów fałszywych nie jest czarny, lecz popielaty (w to, przy opiewanej perfekcji falsyfikatów, nie wierzę). Również stempel granatowy jest jaśniejszy. Wykonanie głowy Franklina nie jest tak staranne, jak na prawdziwych egzemplarzach, ale tę usterką można dostrzec przy wyjątkowo dużym powiększeniu. Dolna część szarfy obejmującej portret Prezydenta opuscza się tak nisko, że zachodzi na prawą część litery „r” w słowie „hundred”, podczas gdy w autentyku szarfa nie styka się absolutnie z żadną częścią litery. Ten znak jest najwłaściwszy dla odróżnienia fałszywego banknotu studolarowego.
W dalszym ciągu w górnej części banknotu w słowie „America”, dolna część litery „a” ma formę okrągłą, podczas gdy w autentycznym banknocie ma formę owalu ściętego u góry. Numeracja banknotów fałszywych nie jest widoczna z odwrotnej strony, jeżeli banknot nie jest trzymany pod światło, podczas gdy w banknotach prawdziwych doskonale ją widać w każdej pozycji.
Ponadto falsyfikaty mają jeszcze szereg różnic w porównaniu z prawdziwymi, lecz różnice te są tak drobne, iż mogą być dostrzeżone jedynie pod mikroskopem, a tym samym nie mogą być brane pod uwagę.
W każdym bądź razie instrukcja amerykańska zaleca jak najdalej idącą ostrożność przy transakcjach tym nominałem.
 

30-02-02 Panika na rynku - doskonale sfałszowane stu dolarówki

Patrzaj w oko Prezydenta



Proponuję posty o podobnej tematyce:
KRYMINALIA
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY
jerzy@milek.eu.org


Brak komentarzy: