Raut u Księcia Czetwertyńskiego

piątek, 27 września 1929
Pałac w Żołudku

      Pan Prezydent opuścił w piątek 27 września 1929 roku o godz. 13.00 Wilno, aby udać się z powrotem na objazd województwa nowogródzkiego. Pobyt Dostojnego Gościa w prastarym Wilnie pozostanie na długo w pamięci mieszkańców. Szczególną radość wywołała wiadomość, że Pan Prezydent przyrzekł zawitać na rok przyszły na dłużej do ziemi wileńskiej, ażeby naocznie przekonać się o wynikach prac tutejszego społeczeństwa.
      Około godz. 12.00 zaczęły gromadzić delegacje, aby złożyć Panu Prezydentowi podziękowanie za przyjęcie protektoratu nad Zjazdem Lekarzy i Przyrodników. Dookoła olbrzymiego budynku ustawiły się szeregi organizacji, stowarzyszeń, cechów ze sztandarami, zastępy młodzieży, harcerze i t.d. W chwili, gdy Pan Prezydent wychodził z pałacu, orkiestra wojskowa odegrała hymn narodowy i rozległy się gromkie okrzyki „Niech żyje”. Pan Prezydent przeszedł przed frontem kompanii honorowej 85 Pułku Piechoty, następnie podszedł do grupki przedstawicieli władz wojskowych i korpusu oficerskiego. Dostojnego Gościa żegnało generalicja, naczelnicy władz państwowych z wicewojewodą Stefanem Kirtiklisem na czele, duchowieństwo wszystkich wyznań i inne delegacje.
      O godz. 13.00 Pan Prezydent żegnany okrzykami „Niech żyje”, odjechał wśród dźwięków hymnu narodowego. Trasa przejazdu wiodła przez Góry Ponarskie, traktem imienia Marszałka Piłsudskiego, do Ejszyszek. Otoczony szwadronem 4 Pułku Ułanów z Wilna, wśród owacji tłumów, opuścił prastare mury miasta. Droga prowadziła przez puszczę Rudnicką i folwark Świątniki, własność Pana Marszałka Piłsudskiego po trakcie noszącym nazwę Marszałka Piłsudskiego.
      Pan Prezydent zatrzymał się przy tablicy pamiątkowej, wmurowanej z okazji otwarcia traktu w dniu 17 września tego roku, i na pamiątkę swego pobytu zasadził drzewko. Po drodze do Wasiliszek zwiedził Dostojny Gość Korklice, skomasowaną wieś, gdzie zobrazował Panu Prezydentowi stan komasacji w woj. nowogródzkim prezes Urzędu Ziemskiego Uszacki. Przejazd Pana Prezydenta przez Korklice, Ejszyszki, Raduń i Zabłoć odbywał się wśród spontanicznych owacji ludności; dość powiedzieć, że na całej przestrzeni zbudowano 40 bram triumfalnych, mieszkańcy zaś wsi i miasteczek wylegli gremialnie, by złożyć Głowie Państwa hołd.
      O godz. 16.30 Pan Prezydent zawitał do Wasiliszek. Wśród entuzjastycznych okrzyków Pan Prezydent, powitany przez starostę szczuczyńskiego, przeszedł przed frontem oddziału Strzelca, po czym udał się do szkoły powszechnej, gdzie jedna z uczennic wygłosiła piękne przemówienie, a dziewczęta obsypały Pana Prezydenta żywym kwieciem. W czasie podwieczorku przemówił w imieniu ludności pan Grabowski, składając Panu Prezydentowi wyrazy hołdu. Okrzyk mówcy: „ Pan Prezydent niech żyje” podchwycili obecni z entuzjazmem. Po podwieczorku Dostojny Gość wśród szpalerów miejscowych organizacji udał się do kościoła, gdzie odprawiono modły. Po nabożeństwie odśpiewano chóralnie „Boże coś Polskę”.
      O godz. 20.00 Pan Prezydent wyjechał do Żołudka, własności prezesa rady wojewódzkiego Związku Ziemian, pana Ludwika Czetwertyńskiego. Wjazd Pana Prezydenta miał przebieg imponujący. Wzdłuż alei, prowadzącej do pałacu, stanęły szpalery służby folwarcznej, która oświetlała na dużej przestrzeni drogę pochodniami i paliła łuczywa. Wśród wiwatów i okrzyków Pan Prezydent przybył do pałacu.
      O godz. 21.00 pan Ludwik Czetwertyński oraz jego małżonka wydali na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w salonach pałacowych obiad, w którym wzięło udział około 80 osób. W czasie obiadu przemawiał gospodarz oraz prezes Kresowego Związku Ziemian pan Zygmunt Jundziłł, zaznaczając, że Rząd Rzeczypospolitej może zawsze liczyć na współprace ze strony ziemian, skorych do zgodnego współżycia z ludnością miejscową, bez różnicy wiary i języka, do wzmożenia produkcji, do wzmocnienia i utrwalenia na kresach ducha polskiego ku chwale i sile wielkiej Ojczyzny.
      Po obiedzie odbył się w salonach Pałacu Żołudkowskiego raut, który zaszczycił swą obecnością Pan Prezydent. Raut przeciągnął się do późnej nocy.



Proponuję posty o podobnej tematyce:
PAN PREZYDENT MOŚCICKI
WILEŃSZCZYZNA
ARYSTOKRACJA
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

Brak komentarzy: