Pomnik Legionistów poległych pod Konarami

      W niedzielę 8 września 1929 roku odbyła się pod Konarami wielka uroczystość, związana z odsłonięciem pomnika ku czci poległych w 1915 roku legionistów. W uroczystości wziął udział Pan Prezydent Rzeczypospolitej. Samochód, wiozący Głowę Państwa, przybył o 9.45 na granicę powiatu opatowskiego, gdzie został powitany przez starostę. W podróży Panu Prezydentowi towarzyszyli: zastępca szefa Gabinetu Wojskowego płk Wojciech Fyda, adiutant rotmistrz Wacław Calewski, wicewojewoda Władysław Dziadosz, naczelnik wydziału bezpieczeństwa Żwirski, komendant policji wojewódzkiej Bronisław Ludwikowski. Przejazd Pana Prezydenta przez wsie i miasteczka powiatów opatowskiego i sandomierskiego odbywał się wśród entuzjastycznych owacji ludności, która witała Pana Prezydenta przy bramach triumfalnych, składając hołd Głowie Państwa. Burzliwe owacje zgotowały kolonie robotnicze oraz młodzież z Ostrowca, obsypując samochód Dostojnego Gościa kwiatami. Szczególnie gorącą i spontaniczną owację zgotowano Panu Prezydentowi w Opatowie,gdzie całą ludność wyległa na ulice miasta. Samochód Pana Prezydenta zajechał przed bramę triumfalną wśród entuzjastycznych okrzyków tłumu, przy dźwiękach hymny narodowego i biciu dzwonów.
      Na granicy powiatu sandomierskiego, we wsi Włosków, powitał Pana Prezydenta, przed brama triumfalną, Pan Minister Felicjan Sławoj-Składkowski i przedstawiciele miejscowych władz.
      O godz. 11.30 Pan Prezydent przybył na miejsce uroczystości pod Konarami. Tu oczekiwali Dostojnego Gościa Panowie Ministrowie: Sławomir Czerwiński, Karol Niezabytowski, Aleksander Prystor i Ignacy Boerner. Obszerną polanę zaległy oddziały przysposobienia wojskowego, delegacje organizacji ze Związkiem Legionistów na czele i tłumy ludności.
      Przy dźwiękach hymnu narodowego i wśród owacji ludności, Pan Prezydent przeszedł przed kompanią honorową 4 Pułku Saperów, po czym wszedł na specjalnie przygotowanie dla siebie podium. Tutaj powitał Pana Prezydenta biskup sandomierski Marian Ryks, prezes Związku Legionistów poseł Walery Sławek, dowódca 2 Dywizji gen. Narbutt-Łuczyński, posłowie Józef Targowski, Bolesław Pochmarski i Wincenty Chyla i inni.
Pan Prezydent zajął miejsce na trybunie ustawionej naprzeciwko pomnika, wzniesionego ku czci poległych legionistów. Pomnik ten wznosi się na wzgórzu. Widniej na nim napis: „Bohaterskiej pamięci legionistów,     poległych w bitwy pod Konarami w roku 1915 pod wodzą Marszałka Piłsudskiego”.
      O godz. 12 biskup Ryks odprawił mszę polową i dokonał poświęcenia pomnika, po czym zabrał głos jeden z uczestników bitwy, gen. Aleksander Narbutt-Łuczyński. Po akcie poświęcenia pomnika nastąpiła defilada, którą przyjął Pan Prezydent. Po defiladzie Pan Prezydent pojechał na cmentarz pod Łownicą, gdzie znajduje się wspólna mogła legionistów. Z cmentarza Pan Prezydent odjechał do majątku szambelana Michała Karskiego, gdzie odbyło się na cześć Dostojnego Gościa śniadanie. W czasie deseru przemówił do Pana Prezydenta gospodarz, zaznaczając, że zebranie dzisiejsze połączyło wszystkie stanu, wszystkie warstwy społeczne i sfery interesów.
      Powitanie Ciebie, Panie Prezydencie, tutaj przez wszystkich, zgodnie połączonych jest i pozostać musi symbolem zgodnej pracy dla Polski. Kiedyś był wyścig krwi i żelaza. Dziś są czasy wyścigu pracy – powiedział Marszałek. Jak stawać do wyścigu krwi, dali nam niedościgły przykład bohaterzy Pierwszej Brygady, do wyścigu zaś zgodnej pracy staniemy za Twym przykładem, największy i pierwszy pracowniku Polski, i w tej myśli, wznoszę toast: Pan Prezydent Rzeczypospolitej niech żyje !. Okrzyk ten z niebywałym entuzjazmem powtórzono trzykrotnie.
      Po śniadaniu i krótkim odpoczynku Pan Prezydent odjechał do Klimontowa, gdzie poświęcono Dom Ludowy. Po poświęceniu nastąpił piękny moment, gdy dziewczęta w strojach ludowych wręczyły Panu Prezydentowi wspaniały wieniec z kłosów, po czym odśpiewały szereg piosenek o motywach ludowych oraz krakowiaka. Żegnany owacyjnie przez wielotysięczne rzesze ludności, Pan Prezydent odjechał do Czyżowa, własności pana posła Józefa Targowskiego.
      O godz. 20 pan poseł Targowski w pałacu wydał na cześć gościa obiad, w którym udział wzięło przeszło 80 osób. Pan Prezydent zanocował w Czyżowie, a następnego dnia wyjechał do Spały.

Brak komentarzy: