W piątek 19 lipca 1929 roku rynek rzeszowski skąpany w promieniach słońca z trudem pomieścić mógł olbrzymie tłumy. Wzdłuż drogi ustawiła się kompania honorowa 17 Pułku Piechoty Związku Strzeleckiego oraz szwadron honorowy 20 Pułku Ułanów. Po godz. 10 sygnalizują zbliżanie się auta Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. „Prezentuj broń”. Pan Prezydent Rzeczypospolitej przechodzi przed frontem wojska, orkiestra gra hymn narodowy. Z tysięcznych piersi wyrywają się długo niemilknące okrzyki „Niech żyje”. Pan Prezydent Rzeczypospolitej wchodzi do sali obrad Magistratu, gdzie ma się odbyć posiedzenie z okazji 50-lecia Towarzystwa Rolniczego. Sala, wspaniale udekorowana dywanami, tonie w powodzi zieleni. W rogu ustawiono na podium, pod baldachimem fotel dla Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Pan Prezydent zajmuje miejsce, obok stają mjr Jurgielewicz i rotmistrz Wacław Calewski. W posiedzeniu ponadto biorą udział pan radca Michał Mościcki, wojewoda lwowski Wojciech Gołuchowski, dowódca Okręgu Korpusu X gen. Andrzej Galica, gen. brygady Wacław Wieczorkiewicz, starosta rzeszowski Friedrich, burmistrz dr Krogulski oraz inni. Po posiedzeniu Pan Prezydent Rzeczypospolitej wyjechał na zwiedzanie powiatu rzeszowskiego, łańcuckiego i przeworskiego.
To bezpośrednie zetknięcie się Pana Prezydenta Rzeczypospolitej ze sferami rolniczymi zarówno małej jak i dużej własności, świadczy o zainteresowaniu się naszych władz tą ważną dziedziną gospodarstwa. Mimo trudów podróży, Pan Prezydent zatrzymuje się dłuższy czas w każdej zwiedzanej zagrodzie, wypytuje się, czyni uwagi i doradza. Nie darmo przeto ludność nazwała Dostojnego Włodarza wodzem rolnictwa polskiego.
Po obejrzeniu zagród w Zaczerniu, Pan Prezydent udał się do Staromieścia, gdzie obejrzał szkołę mleczarską. We wsi Krzemieniec auto Pana Prezydenta Rzeczypospolitej otoczyła banderia i wśród wiwatów odprowadziła je w galopie do miasta Łańcuta.
W Albigowej ustawiony był szwadron 10 Pułku Strzelców. Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przywitał starosta Łodziński oraz ks. Tryczyński. W Albigowej spotkał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej ordynat hr. Alfred Potocki. Piękna była chwila, gdy przemówiła do Pana Prezydenta jedna z dziewcząt, wręczając Dostojnemu Gościowi wiązankę kwiecia. Oddział sprezentował broń, orkiestra zagrała hymn narodowy.
Następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej przeszedł do Domu Ludowego, gdzie przemówiła głęboko wzruszona jedna z kobiet wiejskich, składając hołd Pierwszemu Obywatelowi Rzeczypospolitej w imieniu matek i kobiet wiejskich. Pan Prezydent zaszczycił rozmową ową wieśniaczkę. O godz. 14 odbył się w Domu Ludowym obiad, na którym pierwszy toast wzniósł pan Andrzej Lubomirski, zakończony słowami: „Nasza dzielna armia i bohaterski Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski niech żyją !”. Toast ten obecni z entuzjazmem podchwycili przy dźwiękach „Pierwszej Brygady”.
Proponuję posty o podobnej tematyce:
PAN PREZYDENT MOŚCICKI
ARYSTOKRACJA
WOJSKO
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz