środa, 17 lipca 1929
W środę 17 lipca 1929 roku. Przejazd Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przez obszary Podhala i Spiszu był jedną wielką manifestacją na część Dostojnego Włodarza. Górale z najodleglejszych zakątków ściągnęli do wiosek, którymi Pan Prezydent Rzeczypospolitej przejeżdżał, manifestując swoje uczucia przywiązania do Głowy Państwa. Ludność, bez względu na przekonania i wyznanie, garnęła się do Dostojnego Gościa, dziękując Mu ze łzami w oczach, że raczył odwiedzić te zakątki Rzeczypospolitej. Śród entuzjastycznego powitania, auto Pana Prezydenta Rzeczypospolitej zarzucane bukietami polnego kwiecia, stanęło o godz. 9.30 w Borku Fałęckim, gdzie ludność zgotowała Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej burzliwą owację.
Piekielnik |
W środę 17 lipca 1929 roku. Przejazd Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przez obszary Podhala i Spiszu był jedną wielką manifestacją na część Dostojnego Włodarza. Górale z najodleglejszych zakątków ściągnęli do wiosek, którymi Pan Prezydent Rzeczypospolitej przejeżdżał, manifestując swoje uczucia przywiązania do Głowy Państwa. Ludność, bez względu na przekonania i wyznanie, garnęła się do Dostojnego Gościa, dziękując Mu ze łzami w oczach, że raczył odwiedzić te zakątki Rzeczypospolitej. Śród entuzjastycznego powitania, auto Pana Prezydenta Rzeczypospolitej zarzucane bukietami polnego kwiecia, stanęło o godz. 9.30 w Borku Fałęckim, gdzie ludność zgotowała Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej burzliwą owację.
Dalej, a więc w Mogilanach, Głogoczowie, Krzyszkowicach, Jaworniku – wszędzie wzniesione były bramy triumfalne, a ludność entuzjastycznie witała Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej. Wzdłuż dróg ustawiały się banderie w barwnych strojach góralskich, składające hołd Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej. O godz. 10 Pan Prezydent Rzeczypospolitej zawitał do Myślenic, gdzie nastąpiło powitanie przy bramie triumfalnej z biciem dzwonów kościelnych.
Przyjazd do Spytkowic nastąpił o godz. 11.30. Tu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej witał starosta i przedstawiciel mieszkańców. Pan Prezydent Rzeczypospolitej przeszedł przed szpalerem ustawionych organizacji i udał się na zwiedzanie Kółka Rolniczego, gdzie referat na temat miejscowych potrzeb rolniczych wygłosił inż. Jędrkiewicz. Na zakończenie referent złożył serdeczne podziękowanie Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej za, jakie władze nasze okazują dla rolnictwa i zapewnił Go, że rolnicy Podhala w pracy swej nad udoskonaleniem warsztatu rolnego nie ustaną. Następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej udał się na plebanię, gdzie spędził chwil kilka, po czym wyruszył w drogę do Jabłonki.
Przejazd Pana Prezydenta Rzeczypospolitej ze Spytkowic do Nowego Targu i do Białki był jednym pasmem hołdu składanego przez ludność Głowie Państwa. Wzdłuż drogi ustawione były banderie Podhalan i ludność w strojach góralskich. Dziewczęta obsypywały auto Pana Prezydenta Rzeczypospolitej kwieciem polnym, manifestując swe uczucia dla Dostojnego Włodarza. W gminie Podwilk spotkali Pana Prezydenta posłowie grupy BBWR: Feliks GWIŻDŻ, Karol POLAKIEWICZ, Bolesław POCHMARSKI, Jan WALEWSKI, Edward KLESZCZYŃSKI, Adam STADNICKI i Wincenty HYLA. W imieniu tej grupy powitał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej poseł Gwiżdż. Następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził w Orawce miejscowy prastary kościół, witany płomiennym przemówieniem przez ks. Jabłońskiego.
Z kolei Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z otoczeniem przybył do wsi Jabłonki. Wysiadłszy z auta, przywitany orkiestrą góralską, przeszedł Pan Prezydent Rzeczypospolitej przed szpalerem górali i góralek oraz banderii konnych, udając się ku kościołowi, gdzie imieniem ludności orawskiej witał Go zasłużony działacz 76-letni Piotr BOROWY.
. Przemówienie wygłoszone gwarą góralską, wywarło na słuchaczach głębokie wrażenie: „Macie Wielki Gazdo nasze serca i obiecujemy Ci wiernie stać na straży tutejszej ziemi”. Imieniem Towarzystwa Kresów Południowych przemówił prof. Semkowicz zapewniając, że Towarzystwo opiekować się będzie tym skarbem ziemi polskiej. Przed miejscowym kościołem nastąpiła wzruszająca chwila: oto dziewczęta góralskie otoczyły Dostojnego Włodarza i opasały Go wieńcem z mirtu.
. Przemówienie wygłoszone gwarą góralską, wywarło na słuchaczach głębokie wrażenie: „Macie Wielki Gazdo nasze serca i obiecujemy Ci wiernie stać na straży tutejszej ziemi”. Imieniem Towarzystwa Kresów Południowych przemówił prof. Semkowicz zapewniając, że Towarzystwo opiekować się będzie tym skarbem ziemi polskiej. Przed miejscowym kościołem nastąpiła wzruszająca chwila: oto dziewczęta góralskie otoczyły Dostojnego Włodarza i opasały Go wieńcem z mirtu.
Żegnany owacyjnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej przejechał przez Piekielniki do Czarnego Dunajca, gdzie był owacyjnie witany. Podobnie spontaniczną owację zgotowało Panu Prezydentowi miasto Nowy Targ, gdzie wyszedł na spotkanie burmistrz i wręczył Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej chleb i sól. Kulminacyjnym punktem przyjęcia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej na Podhalu był pobyt w Białce, gdzie Pan Prezydent Rzeczypospolitej przybył około 14. Przed kościołem zgromadziły się niezliczone rzesze publiczności i tu na progu kościoła powitał Pana Prezydenta ks. prałat poseł Madej. Po wysłuchaniu „Te Deum”, Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z otoczeniem i zaproszonymi gośćmi udał się na plebanię, gdzie ks. prałat podejmował Go śniadaniem. W czasie deseru ks. Madej wygłosił piękne przemówienie, składając hołd imieniem duchowieństwa i ludności podhalańskiej Głowie Państwa.
W Nowym Targu, na rynku na specjalnym wzniesieniu Pan Prezydent Rzeczypospolitej przyjął hołd przybyłej z najodleglejszych zakątków Podhala ludności, z Zakopanego, Rabki, Poronina. W czworoboku ustawiły się niezliczone delegacje, oddziały przysposobienia wojskowego i inne.
Pierwszy przemówił do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej poseł ziemi tutejszej Gwiżdż. W imieniu małopolskiego towarzystwa rolniczego przemawiał pan Głąbiński, dziękując za opiekę rządu nad rolnictwem. W imieniu Związku Podhalan przemawiał góral, który w zakończeniu wzniósł okrzyk na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, podchwycony przez obecnych owacyjnie. Po przemówieniu burmistrza, Pan Prezydent Rzeczypospolitej, żegnany przez miejscowe władze, wśród nieustających okrzyków: „Niech żyje !” odjechał na Spisz.
Przejazd Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przez Spisz był również triumfalny jak na Podhalu. Wsie i miasteczka bogato udekorowane, banderie spiszaków i dziewcząt w barwnych strojach ustawiły się wzdłuż drogi, obsypując kwieciem auto Pana Prezydenta. Gdy Pan Prezydent Rzeczypospolitej przybył do Niedzicy, odezwały się dzwony i naprzeciw Dostojnego Gościa wyszedł proboszcz Andruszewski. Po odśpiewaniu „Te Deum” Pan Prezydent Rzeczypospolitej przyjął hołd ludności spiskiej. Wielkie wrażenie zrobiło przemówienie proboszcza, po którym Pan Prezydent Rzeczypospolitej uściskał i ucałował księdza, dziękując mu za wyrazy hołdu. Pan Prezydent Rzeczypospolitej, zasypywany kwieciem przez dziatwę udał się w drogę do Maszkowic, zachwycając się po drodze widokami ziemi spiskiej, jadąc wzdłuż Dunajca.
W Maszkowicach Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził dwie wzorowe fermy i pozostał dłużej na pokazie koni, po czym o godz. 20.30 odjechał do Limanowej, witany wszędzie entuzjastycznie przy bramach triumfalnych. Limanowa wystąpiła okazale na przyjęcie Dostojnego Gościa. Całe miasto bogato iluminowano, w oknach widniały podobizny Pana Prezydenta i Pana Marszałka Piłsudskiego. Specjalnie burzliwą owację zgotowali Panu Prezydentowi miejscowi Żydzi. Przeszedłszy przed frontem ustawionych organizacji Pan Prezydent Rzeczypospolitej, żegnany serdecznie odjechał do dworu państwa Marsów, gdzie na jego cześć został wydany obiad.
Proponuję posty o podobnej tematyce: |
BBWR |
PAN PREZYDENT MOŚCICKI |
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów: |
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY |
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI |
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI |
INDEKS PAŃSTW |
KALENDARIUM |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz