Przychodnia na Majnusza jak Sajgon

     Miała być inauguracja sałatki ze słonecznikiem. Ale chyba się przesunie na jutro z przyczyn jak najbardziej obiektywnych. Inauguracja miała polegać na osobistym naciśnięciu "Publikuj posta" przez Klaudię, twórczynię sałatek różnorakich. Ale Mateusz, syn jej, a nasz wnuk po wyjściu z gimnazjum ma 39° z kreskami i teraz trzeba swoje odstać w Przychodni. Kiedyś to w piątek odczekałoby się do 18:00 i pojechało do całodobowej przy Postępie, ale teraz NFZ postanowił zaoszczędzić, zlikwidował w Zabrzu (tylko w Zabrzu ?) przychodnie całodobowe oprócz jednej - na Majnusza. Zadupie to słowo niekulturalne, lecz w tym przypadku adekwatne do otoczenia. Muszę kupić kompakta i nauczyć się fotografowania - mam Córkę fotografa, bądź co bądź.
     Jak tam jest w nocy ? Sajgon ? - chyba w tym mieście jest teraz bezpieczniej. Bez taxi ani rusz. Gratuluję wyobraźni. Komu - nie wiadomo. 
     Fontanna na 3 Maja już od kilku dni czynna. Fajnie jest. 


 
Proponuję posty o podobnej tematyce:
CIEKAWOSTKI 1929
ZDROWIE
ŚLĄSKIE WOJEWÓDZTWO
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Fontanna przy pomniku Pstrowskiego jest bardzo fajna, ale w Zabrzu nie tylko tam widzi się sikające miejsca.Np. na pl. Krakowskim - niedaleko.