Pożar w Belwederze szybko stłumiono. Marszałek bawił w Druskiennikach.

Warszawa, 16 września 1927 r.

W środku nocy w prywatnych apartamentach Marszałka PIŁSUDSKIEGO w Belwederze wybuchł pożar, który na szczęście udało się szybko stłumić. W pałacu belwederskim zakładana jest instalacja centralnego ogrzewania; prace prowadzone są bez przerwy.
Po północy jeden z robotników zakładający kaloryfer w jadalni, znajdującej się na parterze, pozostawił tam palącą się świecę, od której zapaliła się belka, a następnie cała podłoga. W trzy minuty później na dziedziniec zajechała motopompa z oddziału Straży ogniowej.
Po wyrąbaniu około metra kwadratowego podłogi i po wycięciu dwóch tlących się belek, pożar ugaszono.

Proponuję posty o podobnej tematyce:
MARSZAŁEK PIŁSUDSKI
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY

Brak komentarzy: