Moralna sromota w Lasku Bielańskim śpiewana

Warszawa, 2 listopada 1927 r.

Wieczorem ukazał się dodatek nadzwyczajny zbliżonego do Endecji dziennika „A.B.C.”. Został on natychmiast skonfiskowany. Wkrótce potem to samo spotkało popołudniowe wydania „Kuriera Warszawskiego”, konserwatywny „Dzień Polski” oraz organ kurii arcybiskupiej „Polak – Katolik”.
Wszystkie te konfiskaty nastąpiły z tego samego powodu – za umieszczenie wiadomości przesadnie wyolbrzymionej o rzekomo „strasznym znieważeniu kardynała Aleksandra KAKOWSKIEGO przez oddział wojsk polskich”.
Po prostu chodziło o fakt, iż kardynał KAKOWSKI podczas wycieczki podmiejskiej, gdy jego powóz mijał maszerującą kompanię 36 Pułku Piechoty w Lasku Bielańskim, dosłyszał kilka słów piosenki żołnierskiej „niesłychanie lubieżnej i niemoralnej”.
Oczywiście sprawą tą zajmie się przypuszczalnie dowódca pułku.
Trzeba było „Bogurodzicę” śpiewać.
Proponuję posty o podobnej tematyce:
KOŚCIÓŁ KATOLICKI
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY

Brak komentarzy: