Warszawa, 23 listopada 1926 r.
Na komisji prawniczej sejmu minister spraw wewnętrznych Felicjan SŁAWOJ SKŁADKOWSKI wygłosił ponad dwugodzinną mowę w obronie budżetu swego resortu.
Przez większość czasu omawiał swój słynny okólnik dotyczący sposobu postępowania w podległych mu urzędach. Oświadczył, że swą działalność opiera na trzech tezach:
'1) zbliżenia administracji do ludności, osiągniętej dzięki właśnie znanemu okólnikowi,
'2) konieczności ustnego załatwiania spraw w urzędach,
'3) konieczności zniesienia zbytniej pisaniny i przesyłania papierów z biurka na biurko.
Na czele frontalnego ataku poselskiego na ministra stanął poseł Adam PRAGIER z PPS, który stwierdził, że minister SŁAWOJ przejdzie do historii z przydomkiem „ministra jednego okólnika”.
Poseł zauważył, że sprawy państwowe są zbyt poważne i skomplikowane, by można je było rozwiązać jedynie lataniem aeroplanem i nagłym spadaniem na karki urzędnikom celem zrobienia „porządeczku”.
Stwierdzić należy, iż chyba jeszcze nigdy żaden minister nie naraził się na drwiny i ataki ze strony posłów wszystkich prawie stronnictw.
Proponuję posty o podobnej tematyce: |
PARLAMENT |
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów: |
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY |
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI |
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI |
INDEKS PAŃSTW |
KALENDARIUM |
INDEKS RZECZOWY |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz