Za Oceanem czekają na przylot Idzikowskiego i Kubali

Lotnicy polscy na samolocie "Marszałek Piłsudski" wystartowali z paryskiego lotniska Le Bourget o godz. 4 minut 44 rano i obrali trasę przelotu przez Azory, z tym że już w drodze mają zdecydować, czy będą lecieli przez Nową Szkocję, czy też wprost do Nowego Jorku. Benzyny maja lotnicy przy przeciętnej szybkości 150 km na godzinę na 7 000 km. Trasa z Le Bourget do Nowego Jorku przez Nową Szkocję wynosi 6 500 km, wprost zaś 6 100 km. Wynika z tego, że przy sprzyjających warunkach i przeciętnej szybkości lotu, lot przez Nową Szkocję trwałby ponad 43 godziny, lot prosty natomiast ponad 40 godzin. W pierwszym przypadku lotnicy polscy stanęliby w Nowym Jorku w niedzielę 14 lipca około północy, w drugim wypadku o 9 wieczorem.
Komitet przyjęcia majorów Ludwika IDZIKOWSKIEGO i Kazimierza KUBALI z konsulem generalnym w Buffalo Tadeuszem MARYNOWSKIM na czele czyni pospieszne przygotowania do powitania lotników. Do komitetu zaproszono szereg wybitnych osobistości. Komitet zarezerwował dla lotników całe piętro w hotelu „Baltimore”. W drodze z lotniska do Nowego Jorku eskortować będzie lotników oddział policji na motocyklach.
Prasa amerykańska z wielkim zainteresowaniem opisuje pierwszy jakoby wyścig samolotowy przez Atlantyk lotników francuskich i polskich.


Brak komentarzy: