Katastrofa w kopalni "Hrabina Laura"

14 czerwca w nocy na kopalni „Hrabina Laura” , należącej do Zjednoczonych Hut Królewskiej i Laury w Chorzowie, na terenie tak zwanego „szybu kolejowego” wydarzyła się katastrofa, która pociągnęła za sobą ofiary śmiertelne.
Na głębokości 320 metrów załamała się warstwa kamienna grubości 4 metrów i przysypała 5 górników, pracujących na filarze.
Sypacz Emil Walisek miał na tyle przytomności umysłu, że w ostatniej chwili uskoczył w bok i zdołał wiś uratować. Czterej inni, a mianowicie Edmund Pilarczyk, Józef Janas, Walenty Sekuła i Ryszard Herbowski zostali przysypani masą kamienia.
Rębacz Janasek dawał przez trzy godziny rozpaczliwe znaki życia i dzięki temu po długiej i niebezpiecznej akcji ratunkowej udało się go z trudem odkopać. Jest on okryty ranami, ma złamaną rękę, oberwane dwa palce u ręki i obie nogi zwichnięte. W stanie groźnym przewieziono go do szpitala w Królewskiej Hucie.
Trzech pozostałych górników dotychczas, mimo całonocnej pracy, nie zdołano odkopać.
Przyczyną katastrofy jest przypuszczalnie wadliwie prowadzona praca podsadkowa.

Kopalnia "Hrabina Laura" ostatnio nazywała się KWK "Barbara - Chorzów", ale i tak to już obecnie historia.

 
Proponuję posty o podobnej tematyce:
KLĘSKI ŻYWIOŁOWE I KATASTROFY
GÓRNICTWO WĘGLOWE
ŚLĄSKIE WOJEWÓDZTWO
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

Brak komentarzy: