Prezes BGK Roman GÓRECKI afer się nie lęka

Warszawa, 25 stycznia 1930 r.

Wieczorem po posiedzeniu plenarnym sejmu zebrała się ponownie komisja budżetowa i wysłuchała referatu prof. dr Romana RYBARSKIEGO o rezultatach jego badań w Baku Gospodarstwa Krajowego na temat polityki kredytowej tego banku. Referat wypadł nader sensacyjnie, gdyż ujawnił, że bank udzielał kredytów na cele nie mające nic wspólnego z jego statutem. Był to jakby akt oskarżenia cytujący niektóre pozycje banku, rzeczywiście wywołujące zdumienie.
Okazuje się, że BGK udzielał pożyczek sięgających setek tysięcy złotych nie mając żadnej gwarancji na odzyskanie pożyczonych sum. Lwia część tych kredytów winna być w bilansie określona jako „wątpliwe” i prawdopodobnie bank ich nie odzyska.
Ponadto BGK udzielał subwencji licznym stowarzyszeniom oraz pismom takim jak „Ziemia Lubelska”, „Ziemia Radomska”, „Życie Nowogródzkie”, „Opinia Kielecka”.
Dyskusja nad referatem przeciągnęła się do późnej nocy.
Niezatapialny” prezes Banku – generał Roman GÓRECKI – z powodu afery nie ucierpiał. Za kilka lat nawet „pójdzie w ministry”.


Proponuję posty o podobnej tematyce:
BANKOWY SEKTOR
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY
jerzy@milek.eu.org


Brak komentarzy: