PKP opóźnienia kilkugodzinne

16 stycznia 1929

 



     Trwające od pewnego czasu mrozy utrudniają we wszystkich Dyrekcjach Kolei Państwowych pracę przetokową na stacjach. Wskutek mrozów zamarzają w maźnicach smary, co powoduje, że koła przetaczanych wagonów nie kręcą się, a jedynie ślizgają się po szynach. Specjalne trudności w tym względzie dały się odczuć w Katowickiej Dyrekcji Kolejowej.

      Ostatnie śnieżyce, które spowodowały duże trudności ruchowe we wschodnich dyrekcjach kolejowych, dają się jeszcze ciągle we znaki. W Radomskiej Dyrekcji Kolejowej na liniach Lublin – Rozwadów, Rejowiec – Rawa Ruska, Zawada – Włodzimierz Wołyński i KiwerceSienkiewiczówka kursują pociągi dzięki oczyszczaniu torów przez pługi odśnieżne. Pociągi osobowe i towarowe przybywają do Dyrekcji Radomskiej z Dyrekcji Lwowskiej z kilkugodzinnym opóźnieniem. W Gdańskiej Dyrekcji kolejowej śnieżyca nie pozwoliła na kursowanie na linii Gdańsk – Zopoty (Sopot) 11 pociągom, Gdańsk – Nowy Port 2 pociągom i Gdańsk – Praust (Pruszcz Gdański) czterem pociągom. Poza tym na całym szeregu linii lokalnych pociągi opóźniają się od 25 do 100 minut. W północnym okręgu Dyrekcji Gdańskiej zamieć śnieżna trwa. W Warszawskiej Dyrekcji na prawym brzegu Wisły ruch normalny. Dyrekcja posiada połączenie telefoniczne tylko do Skierniewic wskutek zniszczenia przewodów kolejowych linii telefonicznych przez wichurę. W Dyrekcjach Kolejowych Lwowskiej, Krakowskiej i Stanisławowskiej na wielu liniach lokalnego znaczenia ruch wstrzymany aż do czasu oczyszczenia torów ze śniegu. W Dyrekcji Kolejowej Katowickiej i Poznańskiej ruch normalny.



Brak komentarzy: