Września i Bieganowo 1929-05-25

      W sobotę 25 maja 1929 roku przejazd Pana Prezydenta przez wsie i miasteczka odbywał się wśród entuzjazmu zgromadzonej publiczności. Wzdłuż drogi wystawiono bramy triumfalne, a młodzież szkolna wznosiła gromkie okrzyki na część Pana Prezydenta. O godz. 10.00 Pan Prezydent przybył do Wrześni. Wzdłuż ulic ustawiony szpaler żołnierzy 60 pułku piechoty prezentował broń.
      Przy dźwiękach hymnu narodowego i owacji tłumu Pan Prezydent zajechał przed mleczarnię Wielkopolskiej Izby Rolniczej gdzie oczekiwał na Pana Prezydenta Rzeczypospolitej prezydent Wielkopolskiej Izby Rolniczej Pan Michał Szulczewski i prezes W.T.K.R. pan Pluciński w otoczeniu przedstawicieli miejskich władz i społeczeństwa.
      Do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przemówił prezydent Szulczewski, dziękując za opiekę, jaką Pan Prezydent Rzeczypospolitej oraz Rząd Polski otacza rolnictwo. Na koniec wzniesiono okrzyk na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej podchwycony z entuzjazmem przez obecnych.
      Z kolei Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził szczegółowo mleczarnię oraz szkołę i internat. Należy podkreślić, że jest to nie tylko największa mleczarnia w Polsce, ale jedna z największych tego rodzaju instytucji w Europie, urządzona według najnowszych wymogów techniki.
      Zwiedzanie trwało czas dłuższy, po czym Pan Prezydent Rzeczypospolitej, żegnany hymnem narodowym, wśród entuzjastycznych okrzyków publiczności odjechał do Bierzglinka, gdzie zwiedził dwa wzorowe gospodarstwa, po czym pojechał do Nowej Wsi Królewskiej, gdzie zwiedził dalsze dwa gospodarstwa. We wsi cała ludność wyległa, by oddać hołd Dostojnemu Przedstawicielowi Państwa Polskiego.
      O godz. 12.45 Pan Prezydent Rzeczypospolitej odjechał do Bieganowa, własności pana prezesa wrzesińskiego oddziału powiatowego Spółek Rolniczych, Edwarda Grabskiego. Po drodze szczególnie entuzjastyczną owację zgotowała Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej ludność wsi Gozdowo. Pracownicy folwarczni, trzymając w rękach sierpy i kosy, a przodowniczki, trzymając sierpy ze snopami żyta, wznosili entuzjastyczne okrzyki na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej.
      W Bieganowie pan Edward Grabski wydał na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej śniadanie, w którym oprócz otoczenia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, z Panem Ministrem Karolem Niezabytowskim, i świty, byli obecni: ks. biskup Laubitz i dowódca Okręgu Korpusu gen. Dzierżanowski. Po śniadaniu pan Grabski wygłosił przemówienie powitalne, dziękując Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej za zainteresowanie się rolnictwem wielkopolskim, po czym wzniósł toast, podchwycony z entuzjazmem przez obecnych.
      Po śniadaniu Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził szczegółowo majątek oraz kilka gospodarstw. Żegnany owacyjnie, odjechał Pan Prezydent Rzeczypospolitej przez Węgierki do Gutowa, wielkiej domeny, dzierżawionej przez majora Stanisława Szyftera. Na granicy domeny Pan Prezydent Rzeczypospolitej przesiadł się do powozu i zwiedził szczegółowo poletka doświadczalne, po czym zatrzymał się we dworze, gdzie był podejmowany wraz z otoczeniem podwieczorkiem.
      Z Gutowa Pan Prezydent Rzeczypospolitej udał się ponownie do Wrześni, gdzie z wielkim zainteresowaniem zwiedzał nowo wybudowany szpital powiatowy, urządzony według najnowszych wymogów medycyny. Żegnany przez przedstawicieli władz przy okrzykach publiczności i dźwiękach hymnu narodowego, Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z otoczeniem i świtą opuścił o godz. 19.30 Wrześnię, udając się do Poznania, gdzie przybył o godz. 20.30.

Szpital Powiatowy we Wrześni



Brak komentarzy: