Gostyń Gola 1929-05-22

      Środa 22 maja 1929 roku. O godzinie 8:40 Pan Prezydent Rzeczypospolitej wyjechał z Poznania na zwiedzanie wzorowych gospodarstw rolnych w Wielkopolsce. Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej towarzyszyli w podróży: Pan Minister Rolnictwa Niezabytowski, wicewojewoda poznański Gronziewicz, dyrektor departamentu Ministerstwa Rolnictwa Królikowski, prezes Wielkopolskiego Towarzystwa Kółek Rolniczych Pluciński, patron spółek zarobkowych dr (Włodzimierz) Seydlitz, oraz jako świta: szef kancelarii wojskowej pułkownik Głogowski i adiutanci przyboczni major Jurgielewicz i rotmistrz Wacław Calewski.
Pierwszym etapem podróży Pana Prezydenta Rzeczypospolitej było miasto Gostyń. Powitanie miało tutaj charakter niezwykle podniosły i serdeczny. Okoliczna ludność przybyła do miasta, aby oddać hołd Głowie Państwa. Przy wjeździe do miasta wzniesiono bramy triumfalne. Na domach powiewały chorągwie o barwach narodowych. Miasto było bogato udekorowane.
      Na granicy powiatu powitał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej starosta Wincenty Dabiński. W międzyczasie na rynku oczekiwali na przyjazd Pana Prezydenta Rzeczypospolitej przedstawiciele władz miejscowych z burmistrzem Krawczykiem na czele, członkowie Wielkopolskiego Towarzystwa Kółek Rolniczych z prezesem Potworowskim na czele, korporacje i towarzystwa miejscowe ze sztandarami, oddział przysposobienia wojskowego i t.p. Organizacje te ustawiły się w czworobok, w głębi którego widniało specjalne podniesienie w formie strzechy, ozdobione emblematami i sztandarami Państwa.
      Punktualnie o godz. 10.40 zajechał na rynek samochód Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z otoczeniem. Orkiestra odegrała hymn narodowy, a zebrana publiczność wznosiła gromkie okrzyki na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Pan Prezydent w towarzystwie przedstawicieli społeczeństwa miejscowego przeszedł przed frontem czworoboku, przy czym poszczególne oddziały pochylały sztandary.. następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej zasiadł ze świtą i otoczeniem na specjalnym miejscu pod strzechą. Pierwszy powitał Pana Prezydenta Rzeczypospolitej starosta Dabiński wyrażając serdeczne podziękowania za łaskawe zwiedzenie ziemi gostyńskiej podkreślając, że Pan Prezydent Rzeczypospolitej, nie szczędząc trudów i mozołów, starał się nie tylko przekonać o spełnionych przez społeczeństwo polskie poważnych zadaniach, co uwidacznia niedawno otwarta Wystawa, lecz w głąb i do mniejszych środowisk w kraju dociera, aby stwierdzić, jak poszczególni obywatele kraju spełniają swe obowiązki wobec Państwa. W końcu wzniósł starosta okrzyk: „Najjaśniejsza Rzeczypospolita i Jej Prezydent Mościcki niech żyją !”. Okrzyk ten powtórzyły z entuzjazmem zebrane tłumy publiczności trzykrotnie.
      Po referacie prezesa powiatowego oddziału Towarzystwa Kółek Rolniczych Pan Prezydent Rzeczypospolitej, żegnany owacyjnie przez tłumy przy dźwiękach hymnu narodowego, odjechał do kościoła farnego, gdzie go przywitali przedstawiciele duchowieństwa. Po „Te Deum” Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził historyczny kościół, a o godzinie 11.15 udał się na zwiedzenie Banku Pożyczkowego.

      O godz. 16.00 Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził gospodarstwo Jana Granackiego, a następnie udał się na strzelnicę Bractwa Kurkowego, gdzie oddał 3 strzały honorowe, co zostało zaprotokołowane w księdze wieczystej. Następnie z orszakiem udał się Pan Prezydent do majątku Goli. Na granicy majątku Pana Potworowskiego Pan Prezydent Rzeczypospolitej przesiadł się do powozu, zaprzęgniętego w cztery konie, po czym zwiedził pola hodowlane ziemniaków, żyta i jęczmienia, przy czym wypytywał się o stan zasiewów. Następnie Pan Prezydent udał się na boisko Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej, ufundowane sumptem Pana Edwarda Bronisława Potworowskiego, na którym zgromadziły się oddziały Przysposobienia Wojskowego.
Następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej zwiedził gospodarstwo 80-letniego Włodarza Grockiego, jak też Dom Robotniczy i odjechał do dworu Goli Pana Potworowskiego.
      O godz. 20.00 odbył się we dworze Goli, wydany przez Pana Potworowskiego, na cześć Pana Prezydenta, obiad w ścisłym gronie. Podczas deseru gospodarz dworu Potworowski wzniósł toast na cześć Głowy Państwa i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Po obiedzie odbył się w salonach dworu Goli raut, na którym obecni byli, prócz Pana Prezydenta i Jego otoczenia, przedstawiciele okolicznego duchowieństwa, ziemiaństwa, sfer społecznych i gospodarczych. Po raucie Pan Prezydent Rzeczypospolitej udał się na spoczynek na dworze Goli.

Pałac w Goli

Brak komentarzy: