Biskup Zygmunt ŁOZIŃSKI miał szczęście być Biskupem, gdyż inaczej bez pojedynku z ppłk ZAWIŚLAKIEM by się nie obeszło



Ksiądz biskup poleski Zygmunt ŁOZIŃSKI ogłosił w „Gazecie Warszawskiej” list otwarty do korpusu oficerskiego w Pińsku. W liście tym ksiądz biskup tłumaczy się dlaczego na nabożeństwie w dniu 19 marca nie wspomniał w kazaniu o imieninach Marszałka PIŁSUDSKIEGO.
W związku z tym listem dowódca 84 Pułku Piechoty w Pińsku ppłk Józef ZAWIŚLAK, rozesłał do redakcji gazet w całej Polsce następujące pismo:

W odpowiedzi na list księdza biskupa mam zaszczyt zawiadomić, że po zapoznaniu się z treścią nadesłanego mi listu otwartego wysłałem zakaz rozpowszechniania jego w tutejszym garnizonie, a doręczone mi przez księdza kapelana egzemplarze zatrzymałem.
Jako komendant garnizonu, nie mogę dopuścić do tego, aby strawę duchową podwładnych mi oficerów stanowiła broszura, która pomimo religijnego zewnętrznie charakteru posiada wszelkie znamiona ulotki politycznej, mającej na celu poderwanie w szeregach wojska autorytetu konstytucyjnego Wodza polskiej siły zbrojnej.
Jednocześnie proszę księdza biskupa o przyjęcie do wiadomości, że dla nas jako żołnierzy wszystkich stopni, Marszałek Józef PIŁSUDSKI to nie tylko jeden z generałów polskich, ale przede wszystkim Twórca Wojska i Naczelny Wódz w zwycięskiej wojnie, w której zostały zjednoczone rozdarte na kilka zaborów ziemie polskie.
My, żołnierze polscy, nie chcemy i nie umiemy zapomnieć, iż dzięki genialnemu dowództwu Marszałka Józefa PIŁSUDSKIEGO ziściły się sny ojców i dziadów naszych i rozbrzmiewa dziś mowa polska na udręczonych dawniej Kresach, a w świątyniach Bożych stojących w Pińsku, na rubieżach cywilizacji chrześcijańskiej, możemy słuchać swobodnie Słowa Bożego.
W Marszałku PIŁSUDSKIM widzimy nie tylko członka rządu i wysokiego dostojnika, obleczonego w godności dostępne każdemu przeciętnemu śmiertelnikowi, ale człowieka, którego cała przeszłość i położone dla dobra Ojczyzny zasługi wywołują w sercach żołnierskich uczucia co najmniej tak samo żywe, jak nazwiska
ŻÓŁKIEWSKIEGO, 
CHODKIEWICZA, 
KOŚCIUSZKI 
 i innych bohaterów wskazanych przez księdza biskupa, jako wzory wielkości.
I dlatego właśnie słowa księdza biskup, wypowiedziane w kościele, dnia 19 marca wywołały w szeregach żołnierskich smutek i rozgoryczenie, a śród podwładnego mi korpusu oficerskiego – uczucie głębokiej obrazy. Nadesłana przez księdza biskupa ulotka mogłaby powiększyć rozjątrzenie, któremu zapobiec jest moim, jako komendanta garnizonu, obowiązkiem.

Łączę wyrazy poważania
(---) Zawiślak, podpułkownik.

Pińsk, 28 kwietnia 1930 r.

Proponuję posty o podobnej tematyce:
KOŚCIÓŁ KATOLICKI
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY
jerzy@milek.eu.org

Brak komentarzy: