Urzędnik i policjant nie powinien głosu podnosić, ani się obrażać

Warszawa, 28 lipca 1928 r.

Pełniący obecnie obowiązki komendanta policji na Warszawę podinspektor SZUCH wydał okólnik do funkcjonariuszy policji, który powinien być złotymi zgłoskami wyryty, a wszyscy urzędnicy powinni go się nauczyć na pamięć.
Hasłem każdego urzędnika winna być grzeczność. Powinna ona stać się jego drugą naturą. Ton głosu urzędnika nie powinien być nigdy gburowaty, nawet niezbyt głośny, aby nie robił wrażenia krzyku. Żadnych oznak gniewu, żadnej ironii, złośliwych dowcipów.
Załatwiajmy swoje czynności chętnie, szybko i cierpliwie. Nie unosimy się. Urzędnik nie może być nigdy obrażającym i zbyt pochopnie nie powinien uznawać się za obrażonego. Każde zajście rozpatrywać należy z punktu widzenia służbowego, nigdy zaś osobistego.
I dalej: nie wolno palić, jeść, czytać gazet w czasie załatwiania interesantów. W obecności interesantów nie wolno również udzielać podwładnym monitów.

 
Proponuję posty o podobnej tematyce:
POLICJA
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY

Brak komentarzy: