Sierżant KORYZMA zastrzelony pod Belwederem. Mają już sprawcę ?



Warszawa, 5 grudnia 1928 r.

O godz. 3 nad ranem służba pałacowa i oficerowie dyżurni w Belwederze usłyszeli strzały w parku. W niespełna kilka minut pod Belwederem była już policja. Nadjechali płk JAGRYM MALESZEWSKI, płk żandarmerii PIĄTKOWSKI, komisarz rządu JAROSZEWICZ, komendant policji warszawskiej CZYNIOWSKI oraz naczelnik policji śledczej Henryk SUCHENEK SUCHECKI.
O kilka kroków od tarasu znaleziono trupa żandarma w stopniu starszego sierżanta. Był to pełniący wartę przy tarasie Franciszek KORYZMA.
Jedna kula trafiła go w oko, druga w czoło. Zabójca uciekł przez parkan do parku Sobieskiego. Tam natknął się na dozorcę Antoniego KASPRZAKA, który pozwolił mu schronić się w swojej budce. Po 26 minutach schwytano „zabójcę”. Okazał się nim Stefan KOSSOWSKI, były agent oddziału wywiadowczego, który został wydalony ze służby w czerwcu za pijaństwo. Prawdopodobnie były wywiadowca chciał się zemścić.
Niepoczytalny” morderca Kossowski opisany został jako degenerat średniego wzrostu, o tępym wyrazie twarzy. Znaleziono przy nim rewolwer Smiths and Wesson z trzema nabojami. Stąd należy wnioskować, że zdążył oddać trzy strzały. Wartownicy twierdzą, że słyszeli pięć strzałów, lecz mogli się przesłyszeć.
Kosowski do zbrodni się nie przyznaje. Twierdzi z uporem, że o niczym nie wie, że szedł do pracy.
Stefan Kossowski ma lat 23. Do sierpnia 1928 r. był przydzielony do służby w Belwederze. W sierpniu wydalono go za awantury i pijaństwo. Kossowski poczuł się tym zwolnieniem niezmiernie dotknięty i niejednokrotnie odgrażał się, że jego przełożeniu tego pożałują. 1 listopada wstąpił do szkoły Straży granicznej w Górze Kalwarii, lecz gdy dyrekcja szkoły dowiedziała się o jego przeszłości, zarządziła jego natychmiastowe zwolnienie.
Zabity sierżant Franciszek Koryzma miał 28 lat. W Wojsku Polskim służył od 1918 r., poprzednio w armii austriackiej.

Marszałek PIŁSUDSKI wieczór spędził na raucie a poselstwie rumuńskim i do Belwederu wrócił około godziny 1 w nocy. W chwili strzelaniny był w sypialni, ale jeszcze nie spał, czytając przy biurku.



Proponuję posty o podobnej tematyce:
MARSZAŁEK PIŁSUDSKI
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY
jerzy@milek.eu.org

Brak komentarzy: