Sejm nie chce obradować, a rząd sejmu rozwiązywać przed końcem kadencji

Warszawa, 18 października 1927 r.

Wobec wyznaczenia na godz. 12 posiedzenia parlamentarnej komisji kontroli długów państwowych przybył do sejmu wicepremier Kazimierz BARTEL i odbył przed posiedzeniem godzinną rozmowę z marszałkiem Senatu Wojciechem TRĄMPCZYŃSKIM, informując go o warunkach zaciągniętej pożyczki.
Na samym posiedzeniu także uczestniczył wicepremier, odpowiadając na wiele pytań parlamentarzystów. Po krótkiej dyskusji komisja zaakceptowała formalnie fakt zaciągnięcia pożyczki i wyznaczyła dwóch swoich członków posła Stanisława OSIECKIEGO oraz byłego ministra skarbu Jerzego MICHALSKIEGO do składania podpisów na obligacjach.
Jednocześnie komisja wezwała rząd do przedłożenia Sejmowi do uchwalenia dodatkowego budżetu na rok bieżący, gdyż budżet uchwalony przez Sejm zostaje już w myśl ogłoszonego planu stabilizacyjnego przekroczony o 300 milionów po stronie dochodów i o 100 milionów po stronie wydatków.
Dotychczas jednak o złożeniu Sejmowi budżetu w ogóle nie słychać, podobnie jak o zwołaniu posiedzenia Sejmu, chociaż termin odroczenia mija za dwa dni.
sejmie nikt nie kwapi się do posiedzenia, zdając sobie sprawę, że izba niema specjalnie nad czym obradować oprócz skrajnie antyrządowych propozycji takich jak powrót do samorozwiązania Parlamentu.
Rząd także nie ma specjalnych powodów do zwoływania Sejmu i Senatu dla uchwalania budżetu, zdając sobie sprawę iż kadencja obu izb upływa za miesiąc i 8 dni. Rząd z drugiej strony nie ma także zamiaru rozwiązywać parlamentu przed terminem upłynięcia kadencji, czyli 28 listopada. Celem rządu jest czas ten przetrzymać i rozpisać wybory na koniec lutego 1928 r.

Proponuję posty o podobnej tematyce:
PARLAMENT
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY



Brak komentarzy: