Marszałek PIŁSUDSKI po "wypadkach" majowych pozostawił przy życiu Parlament, nawet po budżecie, zmianie Konstytucji i wyborze Prezydenta. Dlaczego ? Może był zamiłowanym entomologiem, który prowadził eksperyment - ile nóżek można wyrwać, by owad (Parlament) jeszcze żył ? No i drugi taki eksperyment - mały i nie ugryzie - Litwa
Pana Kazimierza w stolicy nie będzie
Warszawa, 3 marca 1927 r.
W piątek, 4 marca przypada dzień imienin pana wicepremiera Kazimierza BARTLA.
Solenizant w wigilię swego święta wyjechał z Warszawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz