Marszałek Maciej RATAJ miał nieczyste sumienie w sprawie posła WOJEWÓDZKIEGO

Warszawa, 22 marca 1927 r.

Na 327 posiedzeniu sejmu I kadencji odczytano wyrok Sądu Marszałkowskiego w sprawie posła WOJEWÓDZKIEGO.

Sąd Marszałkowski, powołany przez Marszałka Sejmu do zbadania poczynionych w artykule „Głosu Prawdy” z dnia 28 stycznia 1927 r. posłowi Sylwestrowi WOJEWÓDZKIEMU zarzutów, otrzymał od Pana Marszałka Sejmu pismo, w którym Marszałek żąda zbadania prawdziwości oskarżenia, że poseł Wojewódzki „jako poseł pełnił przez czas dłuższy funkcje płatnego konfidenta (agenta) t. zw. Defensywy i jako konfident dostarczał defensywie między innymi informacji o swych kolegach sejmowych”. Po przejrzeniu materiałów, dostarczonych przez pana wicepremiera Kazimierza BARTLA i po przesłuchaniu 22 świadków na 13 posiedzeniach Sądu oraz po zbadaniu innych dokumentów Sąd oświadcza, że nie zostało dowiedzione, iżby poseł Sylwester WOJEWÓDZKI jako poseł pełnił funkcje konfidenta defensywy, a więc izby pobierał w tym charakterze wynagrodzenie, jak również izby dawał defensywie jako poseł informacje o swych kolegach sejmowych.
Sąd ustalił, że poseł Wojewódzki jako poseł aż do stycznia 1924 r. był dla spraw białoruskich mężem zaufania II oddziału sztabu generalnego w referacie narodowościowym działu ewidencyjnego. Między innymi dostarczał informacji o polityce Klubu Białoruskiego w Sejmie i o niektórych posłach białoruskich. Otrzymywał z referatu narodowościowego pieniądze za kwitami do wyliczenia się.
Sąd ustalił, że poseł Wojewódzki dawał te pieniądze częściowo na opłacenie swoich informatorów, a częściowo na akcję polityczną i wyborczą na terenie czterech okręgów województw pólnocno – wschodnich, w obrębie których i sam do Sejmu kandydował”.

Marszałek Maciej RATAJ:
Nie zarządzam odczytywania motywów, były one ogłoszone publicznie.
Chociaż prawdziwość nie wszystkich zarzutów została posłowi WOJEWÓDZKIEMU dowiedziona, to jednak i te fakty, które zostały ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, są tego rodzaju, że żadną miarą nie dadzą pogodzić się ze stanowiskiem posła i z obowiązkami poselskimi. (Poseł Alfred FIDERKIEWICZ: Akta ogłosić !) Nie ma pan głosu obecnie, pośle Fiderkiewicz. (Poseł Jerzy SOCHACKI: Haniebna prowokacja faszystów !) Posła Sochackiego przywołuję do porządku.
Jakkolwiek fakty stwierdzone nie dadzą się podciągnąć pod zastosowanie sankcji, to jednak moim zdaniem poza porządkiem prawnym jest jeszcze porządek moralny i ten porządek moralny został niewątpliwie naruszony. (Wrzawa na lewicy).

Podkreślić należy stronniczy komentarz marszałka RATAJA do wyroku. Znać tutaj niestety "nieczyste sumienie" marszałka w uwikłaniu niewygodnego posła w dwuznaczną aferę z polskim kontrwywiadem w tle.

Proponuję posty o podobnej tematyce:
PARLAMENT
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM
INDEKS RZECZOWY

Brak komentarzy: