Kolejowe Przysposobienie Wojskowe w okręgu pomorskim

 Niedziela, 20 października




     W niedzielę 20 października odbyła się w Bydgoszczy uroczystość poświęcenia sztandaru Kolejowego Przysposobienia Wojskowego okręgu pomorskiego. Jest to pierwszy w Polsce sztandar K.P.W.
      Idea kolejowego przysposobienia wojskowego doznała wśród pracowników Gdańskiej Dyrekcji PKP jak najżywszego przyjęcia, czego dowodem jest olbrzymi rozrost tej organizacji, liczącej już dziś przeszło 10.000 zrzeszonych pracowników, posiadającej własne boiska, przystań wioślarską, strzelnicę oraz szereg klubów sportowych. KPW zajmuje czołowe miejsce wśród organizacji przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego na Pomorzu.
      Na uroczystość przybył w sobotę o godz. 8.00 Pan Minister Komunikacji inż. Alfons KÜHN w towarzystwie delegata Sztabu Generalnego przy Ministerstwie Komunikacji ppłk Ottona GROSSERA i sekretarza osobistego pana Gustawa ROŻAŁOWSKIEGO. Przybycia Pana Ministra oczekiwali: komisarz generalny R.P. w Gdańsku Minister Henryk STRASBURGER, wojewoda poznański pan Roger RACZYŃSKI, w zastępstwie wojewody pomorskiego naczelnik wydziału pan Wiktor GRZANKA, prezes Dyrekcji Gdańskiej PKP inż. Bogusław DOBRZYCKI oraz przedstawiciele władz miejskich: dr Tadeusz CHMIELARSKI, wiceprezydent miasta, starosta dr Józef BERETA, dowódca 15 Dywizji Piechoty gen. Wiktor THOMMEE, prezes Rady Miejskiej Kazimierz BAYER, prezes zarządu głównego K.P.W. Pan Władysław STARZAK i szereg innych osobistości. Plac przed dworcem wypełniły oddziały K.P.W., delegacje wszystkich towarzystw i organizacji przysposobienia wojskowego, poczty sztandarowe, związki kolejarzy i tłum publiczności. Pan Minister po wyjściu z wagonu przywitał się z obecnymi przedstawicielami władz, po czym po odebraniu raportu przeszedł przy dźwiękach marsza przed frontem kompanii honorowej kolejarzy, a następnie udał się wraz z otoczeniem do kościoła garnizonowego. W międzyczasie uformował się pochód zebranych oddziałów, który również ruszył ku kościołowi, gdzie mszę odprawił kapelan wojskowy, ks. major WISZNIEWSKI, który z kolei dokonał poświęcenia sztandaru. Po mszy Pan Minister w towarzystwie Ministra Strasburgera, wojewody Raczyńskiego udał się przed Grób Nieznanego Powstańca
 
      Przy Grobie straż pełniła warta honorów powstańców i wojaków. Po złożeniu wieńca przez delegację K.P.W., obecni uczcili pamięć bohaterskich zmagań o wyzwolenie spod jarzma zachodnich rubieży polskich kilkuminutowym milczeniem. Następnie Pan Minister wręczył sztandar prezesowi zarządu okręgowego K.P.W. Panu Bronisławowi WELSOWI, który w imieniu 10 tysięcy kolejarzy pomorskich złożył na ręce Pana Ministra uroczyste ślubowanie, iż stać będzie wiernie na Straży idei K.P.W. Oraz sztandaru, jako symbolu łączności między rzeszą kolejarzy a drogą wszystkim armią polską.
      O godz. 10.30 odbyła się na placu Wolności defilada poszczególnych oddziałów okręgu pomorskiego K.P.W., pocztów sztandarowych, delegacji przysposobienia wojskowego i innych organizacji. Defiladę przyjął w otoczeniu przedstawicieli władz Pan Minister.
      O godz. 13.00 Pan Minister, po zwiedzeniu budującej się elektrowni miejskiej, zaszczycił swą obecnością odbywające się na stadionie miejskim pierwsze dyrekcyjne zawody sportowe K.P.W. Gości witał krótkim przemówieniem prezes zarządu pan WELS, dając krótką charakterystykę rozwoju i zadań K.P.W. oraz kończąc okrzykiem na cześć Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i pierwszego Marszałka Polski. Z kolei zabrał głos wojewoda Raczyński, który podkreślił dwa zasadnicze momenty, przyświecające organizowaniu K.P.W. Jeden z nich, to przygotowanie jak najszerszych warstw pracowników oraz młodzieży do ciągłej gotowości obrony kraju, drugi moment, to kształcenie charakteru i ducha pracownika kolejowego, to przyzwyczajanie go do karności i subordynacji w interesie dobra i całości Rzeczypospolitej.
      W imieniu inspektora armii generała Mieczysława NORWID – NEUGEBAUERA oraz dowódcy Okręgu Korpusu 8 składał życzenia gen. THOMMEE, kończąc okrzykiem na cześć Wodza Narodu, Marszałka Piłsudskiego oraz Rządu. Prezes Dyrekcji Gdańskiej PKP inż. Dobrzycki, po złożeniu życzeń organizacji K.P.W., zakończył swą mowę okrzykiem: „Nie damy ziemi, skąd nasz ród !”. Połączone orkiestry kolejowe odegrały Rotę, podchwyconą przez olbrzymie rzesze publiczności. Następnie głos zabrał Pan Minister:

Wkrótce minie 11 lat od radosnej chwili odzyskania naszej niepodległości. W okresie tym odbyło się wiele podobnych podniosłych uroczystości patriotycznych, wygłoszono na nich szereg przemówień, które wspominały o czasach przeszłych i dawały wskazówki na przyszłość. Aczkolwiek sprawy te były wielokrotnie omawiane, uważam jednak, że przy tak podniosłej uroczystości nie zawadzi, abyśmy także pokrótce zdali sobie sprawę z tego, co było i z tego, co ma być. Dlaczegoż niepodległość stracili ? Dlatego, że wśród nas nie było zgody, że potężne państwa, które chciały naszą ziemię zagarnąć, podsycały w nas niezgodę, aby pokłóconych i powaśnionych łatwiej zwyciężyć. I zniknęła z powierzchni mapy Polska. Odzyskaliśmy ją po 150 latach, dzięki serdecznej ofierze naszych ojców i praojców, dzięki męczeństwu, i dzięki przywiązaniu do ziemi naszej. Wrogów usunęliśmy, ale usunęliśmy ich tylko z granic Polski. Na kuli ziemskiej pozostali nadal. Wiedzą oni, że będą mogli nas opanować najłatwiej wtedy, gdy nas pokłócą. Raz już to próbowali, nie udało się. Taką samą próbę pragnęliby dokonać raz jeszcze. Na to, aby nas pokłócić, nie wystarczy, by czynili to obcy, muszą to zrobić swoi i dlatego wśród mniej uświadomionych, wśród ludzi słabej woli, sieją ziarna niezgody. Powstają niezliczone ilości partii, niezliczone ilości związków i organizacji, między sobą się kłócących. Jedni drugich chcą przezwyciężyć, jedni drugich chcą zwalczyć, zgnębić. Wszystko to jest wodą na młyn naszego wroga i dlatego, abyśmy się tym działaniom przeciwstawić mogli, musimy stworzyć organizację, która nas łączy, która skupia w sobie wszystkich myślących po polsku. Jedną z takich organizacji i w kolejnictwie jedyną jest K.P.W. W łonie tej organizacji nie może być mowy o przekonaniach politycznych, o różnych zawodach, ani też o różnych stanach. Każdy, kto pracuje na kolei, każdy, który myśli i czuje po polsku, może i powinien byc w K.P.W. Otóż do tej organizacji przywiązuję wielkie znaczenie dlatego, że jest ona jedną z tych, która nas wewnątrz kraju, wewnątrz naszego przedsiębiorstwa łączy. Do tej organizacji należeć może minister i dróżnik, socjalista i narodowiec, każdy może i powinien należeć. Kolejarz to żołnierz, kolejarze to swoista armia, mająca inne zadanie, niż armia regularna, niemniej jednak ważkie. Jednym z tych zadań jest bezpośrednie współdziałanie z czynnikami armii. 
     Ten, kto czuje po polsku, kto kocha swą Ojczyznę, kto kocha swą armię, musi jej pomagać, bo ona jest jedynym fundamentem, na którym budujemy przyszłe losy naszej Ojczyzny. Kolejarz polski musi z armią współdziałać i do tego celu prowadzi K.P.W.; to szkoła hartu, serca i myśli. Nie wyrażam tylko nadziei, że wszyscy kolejarze w tej organizacji się znajdą. Wyrażam wiarę i pewność, że wszyscy się w niej znajdą. Dlatego sądzę, że dzisiejsza uroczystość świadczy o tym, iż siła ta, iż idea przysposobienia wojskowego kolejarzy stała się żywotną w bardzo szerokim zakresie i że niezadługo będziemy liczyć nie tych, którzy należą do K.P.W., ale tych którzy do tej organizacji nie należą”.
      Po przemówieniu pana ministra, które było przyjęte huraganem oklasków, nastąpiło wbijanie gwoździ do drzewca. Gwoździe kolejno wbili Pan Minister,  Minister Strasburger, wojewoda Raczyński i inni.
      O godz. 14.00 prezes Dobrzycki podejmował dostojnych gości śniadaniem w salonach reprezentacyjnych dworca. O godz. 15.10 Pan Minister Komunikacji, żegnany przez przedstawicieli władz, odjechał przy dźwiękach orkiestry kolejowej do Warszawy.


Gdzie w tym czasie był całkiem niedawno mianowany wojewoda pomorski  Wiktor LAMOT oraz prezydent Bydgoszczy Bernard ŚLIWIŃSKI ? Dziwne absencje.


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wojewody LAMOTA nie było, gdyż w 1929 Bydgoszcz należała do województwa poznańskiego. Do pomorskiego miasto to przeniesione zostało w 1938 roku.
Autor

Anonimowy pisze...

A stolica województwa pomorskiego była w Toruniu - i komu to przeszkadzało.

Anonimowy pisze...

Czy posiadacie jakieś informacje o KPW Białośliwie ? Pozdrawiam