Rumuńskie zachwyty Gdynią - uzasadnione

środa, 7 sierpnia 1929





      7 sierpnia 1929 r. o godz. 9.40 pociągiem salonowym przybyli do Gdyni rumuński minister Handlu pan Virgil MADGEARU oraz pan Minister Eugeniusz Kwiatkowski w otoczeniu urzędników swoich resortów. Na dworcu przywitał przybyłych wojewoda pomorski Wiktor LAMOT.
      Goście zwiedzili następnie miasto, elektrownię, magazyny rządowe, pocztę, Kamienną Górę, szkołę morską, łuszczarnię ryżu, po czym na holowniku „Ursus” zwiedzili port handlowy i wojenny. Następnie odbyło się śniadanie, wydane przez wojewodę, który podczas śniadania wygłosił stosowne przemówienie.
      W odpowiedzi na nie Dostojny Gość podziękował za danie mu możności poznania się z pracą, dokonaną przez naród polski i z nowym kierunkiem, nadanym życiu gospodarczemu Polski. To, co zostało urzeczywistnione w Gdyni, jest dziełem olbrzymich rozmiarów i tym więcej imponującym, że okres wykonania tych czynności obejmuje zaledwie 3 lata. Ktokolwiek miał sposobność zapoznać się z historią tego odcinka morza i z portami rumuńskimi, winien życzyć sobie, aby te stosunki stały się ponownie jak najbardziej ścisłe, aby ta droga od morza Bałtyckiego do morza Czarnego, była czym prędzej uruchomiona dla ruchu wymiennego i towarowego.
      W śniadaniu wzięli udział Komisarz Generalny Rzeczypospolitej w Gdańsku, pan Henryk STRASBURGER, wojewoda Lamot, wojewoda śląski Michał Grażyński, wojewoda poznański Piotr Dunin-Borkowski, radca finansowy Charles DEWEY, dowódca floty, komandor Józef UNRUG i wielu innych.
      O godz. 15.40, po zwiedzeniu gmachu „Żeglugi Polskiej”, Panowie Ministrowie udali się statkiem „Gdynia” na zwiedzanie Helu, gdzie podejmowani byli przez „Żeglugę Polską” podwieczorkiem i kolacją. O godz. 23.40 dostojni goście odjechali do Warszawy.


Brak komentarzy: