Krótko po godz. 3 pp. 17 maja 1929 roku wyjechał Pan Prezydent Rzeczypospolitej w towarzystwie małżonki i szefa gabinetu wojskowego płk. Głogowskiego oraz szefa kancelarii cywilnej dr Lisiewicza i adiutanta mjr Jurgielewicza, autami na nowo wybudowany hipodrom, położony na Błoniach Grunwaldzkich, gdzie rozpoczęły się międzynarodowe zawody hippiczne z udziałem licznych doborowych jeźdźców polskich, wojskowych i cywilnych, oraz ekip rumuńskiej, amerykańskiej i węgierskiej. Reszta jeźdźców polskich z płk Rómmlem na czele, oraz ekipa włoska, przybywa dzisiaj. W pobliżu hipodromu Pan Prezydent Rzeczypospolitej wraz z małżonką i płk Głogowskim przesiadł się do oczekującego Go powozu, zaprzęgniętego w 4 siwosze (własność p. Konstantego Bnińskiego), i przy dźwiękach hymnu narodowego zajechał na hipodrom, gdzie powitał Go komitet wraz z członkami jury.
Następnie Pan Prezydent Rzeczypospolitej zajął miejsce w przygotowanej dla Niego loży, na której równocześnie zaciągnięto sztandar Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. W loży tej oczekiwał już Pana Prezydenta J. E. ks. prymas Hlond, poza tym zajęli tam miejsca P. Minister Rolnictwa Niezabytowski, P. Minister Poczt i Telegrafów inż. Boerner, wiceminister spraw wojskowych gen. Konarzewski, dowódca O. K. gen. Dzierżanowski i wicewojewoda Gronziewicz. W chwilę potem nastąpiło przedstawienie Panu Prezydentowi ekip, biorących udział w zawodach, a które ustawiły się wobec tego przed lożą. Przewodniczący komisji technicznej ppłk Łakiński, złożył Panu Prezydentowi raport, poczem orkiestra odegrała kolejno hymny państwowe rumuński, amerykański, węgierski i polski. W ekipie polskiej przedstawiały się Panu Prezydentowi również panie: Błociszewska, Barneckow, Mietkowska, Juchniewiczówna i Chodkiewiczówna. Z kolei rozpoczęły się zawody o nagrodę honorową, wspaniały srebrny puchar, ofiarowany dla zwycięzcy przez Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Pan Prezydent przez dłuższy czas przypatrywał się zawodom, poczem około godz. 5 pp. odjechał na Zamek, żegnany dźwiękami hymnu narodowego i okrzykami: Niech żyje !
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz