Zakochany głupiec (Flashbacks of a Fool) z Roxy Music w tle

Oczywiście w swoich surowych wymaganiach uznania scenariusza za dobry zanotowałem w przeszłości wiele wyjątków. Ostatnio taką niespodzianką był „Zakochany głupiec” (Flashbacks of a Fool) – ckliwa i chaotyczna historyjka z Bondem w roli głównej. Kto filmu nie widział, ma jeszcze okazję na HBO, gdyż od czasu do czasu się pojawia.
Wątki się plączą, niektóre pojawiają się i znikają bez sensu, lecz film „się ogląda”. Głównym jednakże powodem, dla którego będąc zwolennikiem kinowych napadów i oszustw, dopatrzyłem do końca dzieło, w którym plenery RPA imitują Los Angeles oraz wybrzeża Anglii, jest muzyka. Roxy Music nie był zespołem z mojego koszyka lat 70-tych, lecz to co zrobiono w coverze z czołowym przebojem Ferry`ego i kolegów dla mnie jest arcydziełem gatunku. Zresztą należy po prostu tego posłuchać, koniecznie z widokiem tańczących na łóżku (momentów nie było) bohaterów filmu. 


SENSACJA:    PRL-u nie było (no może prawie)


Przeglądając stronę internetową katowickiego kina RIALTO, znaczącego punktu na mapie kulturalnej Śląska, trafiłem oczywiście na jej część opisującą historię tego przybytku X Muzy. Chciałem przypomnieć sobie, w których latach odbywały się wspominane na tym blogu KONFRONTACJE.
Ze zdziwieniem, chociaż nie tak wielkim, spostrzegłem jeszcze jeden przykład totalnej amnezji skwapliwych zwolenników tezy, iż w PRL-u to tylko ciemne chmury, ZOMO ganiające kobiety w 7 miesiącu, bida z nędzą, ciemnota i emeryci ganiający do śmietników, aby zdążyć przed szczurami. No i oczywiście mężni Patrioci w konspirze demolujący reżim lub się do tego przygotowujący.
Historia kina od jego powstania w 1913 do 1945 opisana jest z pieczołowitością, posuniętą nawet do roli Urzędu Skarbowego w zmianie nazwy kina.
Lata ciemności, imperium zła, opisane są dokładnie jednym zdaniem: „W latach powojennych (Rialto) pełniło rolę kina repertuarowego, chętnie odwiedzanych przez mieszkańców Katowic”.


Oczywiście  słowotok powraca natychmiast przy opisywaniu „lat ostatnich”. Żenada.
Szanownej Dyrekcji Kinoteatru wskazuję, iż znam co najmniej kilka osób spoza Katowic, którzy chętnie, mimo grasujących band komunistycznych, odwiedzali w tych latach „RIALTO”.



Proponuję posty o podobnej tematyce:
CIEKAWOSTKI 1929
KULTURA
Ponadto polecam korzystanie ze stale uzupełnianych indeksów:
ALFABETYCZNY INDEKS OSOBOWY
ALFABETYCZNY INDEKS MIEJSCOWOŚCI
MIEJSCOWOŚCI – UKŁAD WOJEWÓDZKI
INDEKS PAŃSTW
KALENDARIUM

Brak komentarzy: